Od kilku tygodni Core Issue Trust jest atakowane przez środowiska LGBT. Działacze organizacji otrzymywali setki telefonów i wiadomości elektronicznych z wyzwiskami, a nawet groźbami śmierci. Zablokowano także konta na Facebooku i Instagramie. Okazało się jednak, że to dopiero początek.
"Doszło nawet do tego, że swoje usługi wypowiedziała bez uprzedzenia i wyjaśnień firma PayPal uniemożliwiając bezpośrednie przelewy internetowe, usługi wypowiedział także, w podobny sposób – operator maili – firma Mailchimp" – czytamy na stronie Instytutu Ona i On, gdzie opisano całą sprawę.
Co więcej okazało się, że duży o międzynarodowym zasięgu bank Barclays wymówił organizacji konto. Dano jej tylko 2 miesiące na znalezienie nowego banku. Podobny los spotkał organizację IFTCC, która współpracuje z Core Issue Trust.
Mike Buonaiuto współinicjator akcji Out4marriage (kampanii, która doprowadziła do legalizacji "małżeństw" jednopłciowych w Wielkiej Brytanii), gdy zorientował się, że CIT ma konto w Barclays, podniósł alarm i zarzucił bankowi hipokryzję.
Presja LGBT
Okazuje się, że sankcje były powodowane tylko tym, że organizacja oferowała możliwość dobrowolnej terapii dla osób z problemami seksualnymi. Chodziło m.in. o kwestie związane z orientacją seksualną i tożsamością płciową. Organizacja zapewnia, że terapie są oparte na naukowych podstawach i poszanowaniu decyzji klienta.
Instytut Ona i On podkreśla w swoim artykule, że Bank Barclays znajduje się na liście "czołowych brytyjskich tęczowych pracodawców", którą przygotowała główna brytyjska organizacja LGBT – Stonewall.
Warto podkreślić, że Bank Barclays to oficjalny sponsor Parady Dumy w Londynie.
Czytaj też:
"Lewackie narzędzie do niszczenia polskiej rodziny". Wiceminister ostro o konwencji stambulskiej
Czytaj też:
Nowe możliwości zdalnego bankowania dla mikrofirm w Banku Pekao