Wojciech Cejrowski || Pierwszy Muminek przyszedł na świat w wygódce
Oficjalnie mówi się, że go namalowano farbkami i pędzelkiem. Prawda jest taka, że został wyskrobany gwoździem na ścianie z nieheblowanych desek. W młodzieńczym porywie bezsilnej złości. Był przez to mniej okrągły od Muminków, które znamy z książek. Ponadto wcale nie był sympatyczny, lecz wredny, czarny i szpiczasty.