Salvatore Scumace w pracy w szpitalu Pugliese-Ciaccio w Catanzaro na południu Włoch pojawił się raz. Był rok 2005, a Włoch przyszedł, by podpisać umowę o pracę. I tyle go w szpitalu widziano. Pensja na konto nieobecnego pracownika wpływała za to regularnie
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.