Pod koniec grudnia kanclerz Niemiec tradycyjnie wygłasza orędzie podsumowujące kończący się rok. W swoim wczorajszym wystąpieniu Merkel mówiła o kryzysie uchodźczym, problemach Unii Europejskiej ale także apelowała o jedność.
Angela Merkel podkreśliła, że w obliczu wielu problemów Europy i świata to właśnie solidarność Niemiec ma największe znaczenie. – Istotne jest, abyśmy nie dali się podzielił – na generacje, grupy społecznej oraz tych, którzy są tu od dawna i tych, którzy są nowymi obywatelami – mówiła kanclerz.
Broniąc swojej polityki migracyjnej, Merkel tłumaczyła też, że uchodźcy i ich asymilacja są dla Niemiec i całej Europy szansą, a społeczeństwo powinno być bardziej otwarte.
Opozycyjna wobec Angeli Merkel i CDU partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) od wielu miesięcy oskarża kanclerz właśnie o zbytnią otwartość wobec uchodźców. Jak tłumaczą politycy AfD, przyjmowanie zbyt wielu imigrantów zwiększa zagrożenie zamachami.