Zdaniem szefa NATO mimo wycofania znacznej części rosyjskich jednostek z okolic ukraińskiej granicy, ich ilość nadal pozostaje znacząca. – Jest tam o wiele więcej rosyjskich wojsk niż przed ostatnią eskalacją – podał Stoltenberg 6 maja, tuż przed spotkaniem z ministrami obrony Unii Europejskiej.
– Widzimy, że Rosja pozostawiła w regionie wiele broni i gotowego do użycia sprzętu, jak również nałożyła ograniczenia na ruchy na Morzu Czarnym i dostęp do Morza Azowskiego przez Cieśninę Kerczeńską. Dlatego NATO musi zachować czujność i nadal monitorować sytuację.
Wizyta Blinkena na Ukrainie
W podobnym tonie wypowiadał się także sekretarz stanu USA Antony Blinken, który 6 maja odbył jednodniową wizytę w Kijowie. – Rosja wycofała część wojsk, ale znaczące siły pozostają na granicy z Ukrainą. Rosja wycofała część sprzętu, ale znaczna jego część pozostaje na granicy z Ukrainą. W związku z tym Rosja może w dość krótkim czasie rozpocząć działania agresywne, jeśli zdecyduje się to zrobić – ostrzegał Blinken i zapewnił, że Stany Zjednoczone na bieżąco obserwują poczynania Rosji.
– Bardzo sobie cenię powściągliwość, jaką Ukraina demonstrowała wobec takich prowokacyjnych działań, wobec takiej agresji – zaznaczył sekretarz.
Pozytywne efekty wizyty Antoniego Blinkena w Kijowie podkreślił szef Kancelarii Prezydenta Ukrainy Mychaiło Podoliak. – To była bardzo znacząca i obfitująca w wydarzenia wizyta. Ważne, że sekretarz stanu USA spotkał się z przedstawicielami Ukrainy na wszystkich szczeblach, od najwyższego szczebla politycznego, z prezydentem Wołodymyrem Zełeńskim, po szczebel cywilny. Dowodzi to, że nasze społeczeństwo ma i będzie miało rzeczywiste i systemowe wsparcie ze strony USA – podkreślił.
Na wschodzie bez zmian
Również w czwartek biuro prasowe Operacji Połączonych Sił poinformowało, że formacje zbrojne Federacji Rosyjskiej ponownie naruszyły zawieszenia broni i w pobliżu osady Nowotrickoje dokonały ataku, w wyniku którego zginął jeden ukraiński żołnierz, a drugi został ciężko ranny.
O zbrojnych działaniach Rosjan zostali poinformowani przedstawiciele OBWE.
Czytaj też:
Rosja kończy ćwiczenia wojskowe przy granicy z UkrainąCzytaj też:
"Na Krymie powstał ogromny obóz wojskowy". Rośnie napięcie na Ukrainie