"Koń trojański". Węgry: Protesty przeciw otwarciu filii chińskiego uniwersytetu

"Koń trojański". Węgry: Protesty przeciw otwarciu filii chińskiego uniwersytetu

Dodano: 
Budapeszt, Węgry
Budapeszt, Węgry Źródło: Flickr / Frank Schmidt Follow/(CC BY 2.0)
W stolicy Węgier ma zacząć działać filia szanghajskiego uniwersytetu Fudan. Budzi to duży społeczny niepokój.

"W dzielnicy Ferencvaros jeszcze nie widać koparek ani budowlanych dźwigów. Ale rząd premiera Viktora Orbana chciałby, aby prace rozpoczęły się jak najszybciej. Bo już za trzy lata w tej części Budapesztu ma zostać otwarta pierwsza zagraniczna filia renomowanego chińskiego Uniwersytetu Fudan. Byłaby to pierwsza chińska szkoła wyższa działająca w Unii Europejskiej" – opisuje "Deutsche Welle".

Zapobiec budowie próbuje wszystkimi siłami opozycja, przede wszystkim burmistrz Budapesztu Gergely Karacsony, który w przyszłorocznych wyborach parlamentarnych chce rzucić rękawicę Orbanowi jako lider zjednoczonej opozycji.

Węgrzy nie chcą chińskiej uczelni

Z najnowszego sondażu przeprowadzonego przez budapesztański Instytut Republikon wynika, że przeciwko budowie opowiada się 66 procent Węgrów, wśród nich także wielu zwolenników Fideszu, czyli rządzącej krajem partii.

Przeciw otwarciu filii uniwersytetu jest także burmistrz dzielnicy Ferencvaros – Krisztina Baranyi. Na początku tygodnia przemianowała ona ulice wokół planowanego placu budowy między innymi na ulicę Dalajlamy, Ujgurskich Męczenników czy ulicę Wolnego Hongkongu.

„Gdy nazywamy publiczne place imieniem ludzi albo grup społecznych będących ofiarami chińskiego państwa, stajemy nie tylko po stronie ofiar, ale także po stronie ideałów wolności i solidarności” – powiedział burmistrz Budapesztu Gergely Karacsony, prezentując nowe nazwy ulic. Rzecznik rządu Zoltan Kovacs ostro skrytykował te działania. Jak powiedział, wydaje się, że opozycja „straciła zdrowy rozsądek”.

Opozycja protestuje

"Inni krytycy idą jeszcze dalej. Obawiają się, że nowy uniwersytet będzie bramą dla chińskich wpływów w Unii Europejskiej. W statucie Uniwersytetu Fudan czytamy bowiem o wierności socjalistycznym wartościom i kierowniczej roli partii komunistycznej. Dlatego węgierscy opozycjoniści nazywają planowany kampus koniem trojańskich Chin w Europie. Jozsef Palinkas, wieloletni prewodniczący Węgierskiej Akademii Nauk i minister nauki w pierwszym rządzie Orbana mówi wręcz o chińskiej twierdzy w centrum Europy" – opisuje "DW".

Czytaj też:
Włochy: Po raz pierwszy wykonano 600 tysięcy szczepień jednego dnia

Źródło: Deutsche Welle
Czytaj także