Jak podaje Radio Wolna Europa, rzecznik ukraińskiego MSZ Heorhij Tychij skomentował informację, że trwają już przygotowania do spotkania Donalda Trumpa z Władimirem Putinem. Podczas konferencji prasowej rzecznik zauważył, że ta informacja nie jest nowa, gdyż nowo wybrany prezydent Stanów Zjednoczonych już wcześniej zapowiadał, że chce spotkać się z Putinem.
– Nasze stanowisko jest bardzo proste: my wszyscy na Ukrainie chcemy sprawiedliwie zakończyć wojnę i widzimy, że prezydent Trump także jest zdeterminowany, aby zakończyć wojnę. Teraz najważniejsze jest to, że czekamy na spotkanie naszych prezydentów – powiedział Tychij.
Spotkanie Trumpa z Zełenskim i Putinem
Przypomnijmy, że podczas kampanii wyborczej amerykański polityk deklarował, że będzie w stanie doprowadzić do stołu negocjacyjnego prezydentów Ukrainy i Rosji. Następnie powiedział, że wojnę można zakończyć w jeden dzień.
Po zwycięstwie Trump oświadczył, że chce spotkać się z Putinem.
– Prezydent Putin chce się spotkać. Powiedział to nawet publicznie i musimy skończyć tę wojnę. To krwawa rzeź – powiedział Trump przed spotkaniem z republikańskimi gubernatorami stanów w jego posiadłości Mar-a-Lago na Florydzie, o czym donosi Reuters.
W poniedziałek prezydent elekt powiedział, że przewiduje zakończenie wojny rosyjsko-ukraińskiej za sześć miesięcy. Republikanin powiedział, że decyzja Joe Bidena, by wykluczyć zamknięcie drogi Ukrainy do NATO, była powodem decyzji Kremla o uderzeniu na Ukrainę.
W trakcie kampanii wyborczej Trump wielokrotnie podkreślał, że toczenie wojny nie powinno mieć miejsca. W przeciwieństwie do wielu innych polityków podkreślał, że na Ukrainie giną i zostają ranne setki tysięcy ludzi. Republikanin sugerował nawet, że spróbuje doprowadzić do zakończenia walk w 24 godziny od objęcia urzędu, jednak po wygranej zrezygnował z tej narracji.
Wiceprezydent elekt J.D. Vance tłumaczył we wrześniu ub. roku, jak miałoby wyglądać ewentualne porozumienie kończące wojnę na Ukrainie. Prowadzący, weteran wojsk specjalnych, zapytał polityka wprost, jak Trump zamierza spełnić swoją obietnicę doprowadzenia do zakończenia konfliktu jeszcze jako prezydent-elekt.
Czytaj też:
"Kryzys i skandal wisiały na włosku". Kulisy głośnej decyzji rządu TuskaCzytaj też:
Trump skazany ws. aktorki porno. Nie wymierzono mu kary