Twitter, Facebook i Google liderami ograniczania wolności słowa. Powstaje ranking firm

Twitter, Facebook i Google liderami ograniczania wolności słowa. Powstaje ranking firm

Dodano: 
Media społecznościowe. Zdjęcie ilustracyjne
Media społecznościowe. Zdjęcie ilustracyjne Źródło:Pixabay
Dwie organizacje pozarządowe uruchomiły indeks firm, które będą oceniane pod kątem poszanowania praw religijnych zawartych w 1. poprawce do amerykańskiej Konstytucji.

Chrześcijańskie organizacje – prawnicza Alliance Defending Freedom (ADF) i inwestycyjna Inspire Investing – ogłosiły inicjatywę indeksu biznesowego, który będzie oceniał zaangażowanie znanych firm w poszanowanie wartości, jaką jest wolność słowa i religii zagwarantowana przez 1. poprawkę do Konstytucji Stanów Zjednoczonych.

Wielkie korporacje i „antyreligijna bigoteria”

Jak zwrócił uwagę wiceprezes ADF Jeremy Tedesco, „CEO i liderzy biznesu zajmują stanowiska o znacznej sile oddziaływania”. „Nie powinni wykorzystywać swoich wpływów ani firm, które prowadzą, by dzielić Amerykanów lub angażować się w cenzurę i antyreligijną bigoterię” – dodał.

- Zamiast wykorzystywać kulturową siłę swoich marek do napędzania polaryzacji, liderzy biznesu powinni zobowiązać się do szanowania wszystkich, niezależnie od ich religii czy ideologii. Firmy powinny szanować różnorodność poglądów na każdym poziomie swojej organizacji, od hali produkcyjnej po salę zarządu, a także na zewnątrz – przekonywał Tedesco.

„2022 Business Index” skupi się na 50 firmach widniejących w rankingach najbogatszych przedsiębiorstw. Dotyczy to głównie firm z branży bankowej, przetwarzania płatności, usług w chmurze, czy też platform społecznościowych. Inicjatywa ma według jej autorów służyć przywróceniu cywilizowanych standardów biznesowych w czasach, gdy korporacje zaczęły wykorzystywać swoje wpływy do prowadzenia bezwzględnej wojny kulturowej.

Chrześcijańskie organizacje przeciwko cenzurze

W artykule opublikowanym na łamach Wall Street Journal, cytowany Jeremy Tedesco oraz dyrektor generalny Inspire Investing Robert Netzly napisali, że „nadszedł czas, aby przywrócić kulturę biznesową, która szanuje amerykańskie wolności i ideały, a także zróżnicowane poglądy wśród pracowników, klientów, udziałowców i ogółu społeczeństwa”.

„Firmy, które szanują różne punkty widzenia, są lepiej przygotowane do służenia ludziom i społecznościom o różnych wartościach, rekrutowania i zatrzymywania najlepszych talentów oraz wnoszenia wkładu w kulturę publiczną, która wspiera liberalną demokrację i otwarte rynki” – czytamy.

Nie podano jeszcze dokładnych wyników dotychczasowych badań. Wymieniono jednak trzy firmy, które uzyskały szczególnie niską ocenę, ponieważ „wyróżniły” się nasiloną cenzurą prewencyjną stosowaną wobec ich użytkowników. Są to Twitter, Meta (właściciel Facebooka) i Alphabet (właściciel Google).

Czytaj też:
Twitter. Jak powstał, czym miał być i co zrobi z nim Elon Musk?
Czytaj też:
Google odrzuca reklamy akcji pro-life? W obronie aborcji farmakologicznej...
Czytaj też:
USA: Ponad 400 korporacji lobbuje na rzecz „prawa LGBT”

Źródło: catholicnewsagency.com
Czytaj także