Atakując Ukrainę 24 lutego br., Władimir Putin wywołał największy konflikt zbrojny w Europie od momentu zakończenia II wojny światowej. W odpowiedzi na działania Moskwy, Zachód nałożył na Rosję sankcje, duże poważniejsze niż po aneksji Krymu w 2014. Wiele państw, w tym Stany Zjednoczone, wspiera Kijów dyplomatycznie i militarne.
Jak jednak zwrócił uwagę podczas piątkowego spotkania z darczyńcami Partii Demokratycznej prezydent USA Joe Biden, kiedy tuż przed inwazją amerykańskie służby alarmowały Kijów o możliwości rozpoczęcia wojny, Wołodymyr Zełenski "nie chciał słuchać".
– Wiele osób myślało, że przesadzam – mówił Joe Biden, odnosząc się do ostrzeżeniem dotyczących sytuacji Ukrainy, które wygłaszał przed 24 lutego. – Ale mieliśmy dane – tłumaczył dalej prezydent USA, podkreślając, że USA nie miały wątpliwości, że prezydent Władimir Putin zdecyduje się przekroczyć ukraińską granicę. – Ale Zełenski nie chciał tego słyszeć, tak jak wiele innych osób – dodał polityk. – Rozumiem to, ale on to zrobił (Putin rozpoczął inwazję - red) – stwierdził dalej Biden.
Rzecznik Zełenskiego odpowiada
Na te słowa przywódcy USA odpowiedział rzecznik Wołodymyra Zełenskiego. Serhij Nikiforow powiedział, że Zełenski odbył z Bidenem kilka rozmów przed wybuchem wojny, dlatego nie może być mowy, że nie chciał słyszeć lub ignorował informacje o zagrożeniu ze strony Rosji.
– Poza tym prezydent Ukrainy wzywał partnerów do przyjęcia pakietu prewencyjnych sankcji, aby skłonić Rosję do wycofania wojsk i deeskalacji sytuacji. Też można powiedzieć, że nasi partnerzy nie chcieli nas usłyszeć. Wyrażenie "nie chciał słyszeć" prawdopodobnie wymaga wyjaśnienia – podkreślił Nikiforow.
"To absurdalne"
Z kolei doradca Zełenskiego Mychajło Podolak nazwał wystąpienie Bidena "absurdalnym". W rozmowie z BBC obwinił prezydenta USA o to, że odmówił nałożenia na Rosję sankcji zapobiegawczych, które według Ukrainy mogły przeszkodzić planom Putina.
– Absurdem jest oskarżać o coś kraj, który od ponad 100 dni skutecznie broni się w wojnie na pełną skalę przed mającym dużo więcej zasobów przeciwnikiem, skoro kluczowe kraje nie potrafiły prewencyjnie powstrzymać militarnych apetytów Rosji – powiedział Podolak.
Czytaj też:
Sztab Generalny Ukrainy: W ciągu doby Rosjanie stracili 150 ludzi i 10 czołgów