Niemcy od miesięcy chcą kupić broń przeciwrakietową, którą Izrael opracował wspólnie z USA. Niemiecki rząd prowadził rozmowy na temat zakupu Arrow 3 również przy okazji obecnego spotkania Scholza z Lapidem – podała agencja Reutera. Jednak z informacji pochodzących z kół rządowych w Berlinie wynika, że umowa nie została jeszcze podpisana.
Z kolei portal tygodnika "Spiegel" podał, że Olaf Scholz powiedział, że Niemcy wzmocnią swoją obronę poprzez zakup kolejnych systemów obrony powietrznej, nazywając system Arrow-3 "potężną ofertą". Jednak odmówił wchodzenia w szczegóły. Arrow-3 jest elementem izraelskiej obrony przeciwrakietowej o największym zasięgu, wynoszącym do 2 400 km.
Izrael wspiera Niemcy
– Izrael odegra swoją rolę w budowaniu nowych sił obronnych Niemiec, głównie jeśli chodzi o obronę przeciwlotniczą – powiedział Jair Lapid podczas konferencji prasowej z kanclerzem Niemiec, Olafem Scholzem.
– Zrobimy to w związku z naszym zaangażowaniem w zapewnienie bezpieczeństwa Niemiec, bezpieczeństwa Europy, i zdolności liberalnych demokracji do samoobrony – dodał premier Izraela. Lapid wskazał, że rozmowy na temat zakupu przez Niemcy systemu Arrow-3 zmierzają do "przyszłego, prawdopodobnego zawarcia umowy". Polityk nie ujawnił, ile będzie kosztował Niemców system obrony przeciwrakietowej. nie chciał ujawnić ile Niemcy będą musieli zapłacić za izraelski system.
Nowoczesny system
Informacje o tym, że Berlin planuje zakup systemu, pojawiły się już w marcu.
System Arrow 3 jest rozwijany i produkowany przez Izrael oraz USA. Rakiety przechwytują pociski podczas ich części lotu w kosmosie. Arrow 3 neutralizuje także międzykontynentalne pociski balistyczne przenoszące głowice nuklearne, chemiczne, biologiczne lub konwencjonalne – opisuje Interia.