Polski lekarz jest oskarżony o zamordowanie prawnika Stevena Cozziego. Do zbrodni miało dojść w kancelarii Cozziego w Largo na Florydzie – informuje Fox News.
Do tragicznych wydarzeń doszło miało dojść 21 marca. Cozzi z Kossowskim poznali się w sądzie. Prawnik reprezentował oskarżonych w sprawie wniesionej przez Kossowskiego.
Brutalne morderstwo
Fox News informuje o nagraniu z monitoringu, do którego dotarły służby. Na filmie widać mężczyznę, który podjechał do kancelarii Cozziego. Mężczyzna był w rękawiczkach i niósł duże pudło oraz duży plecak. Pod budynek zajechał szarą toyotą tundra ok. 8.32. Policja uważa, że to Kossowski jest na nagraniu.
Kilka minut później Cozzi miał wejść do kancelarii, jednak później nikt już nie widział, aby opuścił budynek. O 10.22 Polak miał opuścić kancelarię, ciągnąc za sobą wózek z dużym, czerwonym workiem.
Polakowi grozi kara śmierci
Ślady krwi odnaleziono na ścianach toalety, a także w samochodzie Kosowskiego. W aucie chirurga odnaleziono również "kamizelkę balistyczną i torbę z kastetami, maskami, taśmą klejącą i dożylnymi środkami paraliżującymi".
Zdaniem prokuratury Polak zamordował prawnika dla korzyści finansowych. Pozew wniesiony przez niego dotyczył praktyk rozliczeniowych.
Adwokat Kosowskiego Bjorn Brunvand podkreśla, że należy skupić się na domniemaniu niewinności jego klienta. Jeżeli Polak okaże się winnym zarzucanych mu czynów, to grozi mu nawet kara śmierci.
Czytaj też:
Umyślnie wjechał w tłum, zabijając pięć osób. Chiński sąd wydał wyrokCzytaj też:
Rosjanin, który wrócił z wojny, zabił swoją żonę na oczach dzieci
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
