Twórcy rakiet Kindżał aresztowani. "Wśród elit Rosji krąży seryjny samobójca"

Twórcy rakiet Kindżał aresztowani. "Wśród elit Rosji krąży seryjny samobójca"

Dodano: 
Pociski balistyczne, zdjęcie ilustracyjne
Pociski balistyczne, zdjęcie ilustracyjne Źródło:PAP/EPA / KIM HEE-CHUL
Radio Swoboda pisze, że twórcy rakiety hipersonicznej Kindżał zostali aresztowani w Rosji. Co najmniej jeden z nich – za zdradę.

Media spekulują, że przyczyna represji może brać się z tego, że pociski Kindżał nie spełniają oczekiwań Kremla w wojnie z Ukrainą.

Twórcy rakiety Kindżał aresztowani w Rosji

Rozgłośnia podaje, że w ubiegłym roku do aresztu trafiło trzech naukowców z Rosyjskiej Akademii Nauk w Nowysybirsku. Radio Swoboda powołuje się na list otwarty opublikowany przez pracowników Instytutu Mechaniki Teoretycznej i Użytkowej Syberyjskiego Oddziału Rosyjskiej Akademii Nauk.

Autorzy listu piszą, że niedawno aresztowano szefa instytutu, Aleksandra Szypluka. Wcześniej za kratki trafił Anatolij Masłow, 75-letni fizyk, czołowy pracownik naukowy instytutu kierowanego przez Szypluka. Jako trzeciego aresztowanego niedawno kolegę autorzy listu wymieniają Walerija Zwiegincewa.

Jaki jest powód?

"Materiały wszystkich trzech spraw karnych są utajnione, ale z otwartych źródeł wiemy, że działania, za które nasi koledzy mogą spędzić resztę życia w więzieniu, stanowią to, co na całym świecie, w tym w Rosji, uważane jest za zwykły obowiązkowy element konkurencyjnej i solidnej pracy naukowej — są to wystąpienia z wykładami na seminariach i konferencjach międzynarodowych oraz publikowanie artykułów w renomowanych pismach, a także udział w międzynarodowych projektach naukowych" — głosi list otwarty.

Autorzy pisma przekonują, że wyniki badań, które przedstawiali aresztowani naukowcy, mają charakter wyłącznie naukowy. "Materiały naszych kolegów były wielokrotnie sprawdzane przez komisję ekspercką naszej organizacji pod kątem obecności w nich informacji, do których dostęp jest ograniczony" — wskazują badacze. Jak twierdzą, prezentowanie tych rezultatów badawczych "nie może zaszkodzić bezpieczeństwu" Rosji.

"Coś w rodzaju czystek"

O skomentowanie sprawy został poproszony reporter wojenny i ekspert ds. bezpieczeństwa Michał Bruszewski. W wywiadzie dla Krzysztofa Skowrońskiego na antenie Radia WNET ocenił, że wśród rosyjskich elit krąży seryjny samobójca.

– Putin twierdził, że nie był w stanie przeprowadzić tzw. operacji specjalnej w 2014 roku, bo nie posiadał jeszcze rakiet Kindżał. W Rosji wśród elit na pewno krąży seryjny samobójca. Ludzie wypadają przez okno, bywają aresztowani, znikają w niewyjaśnionych okolicznościach. Bardzo często są to ludzie związani z reżimem. Żadna władza nie jest monolitem, a w tym wypadku znamy przecież historię Rosji sowieckie, gdzie wielokrotnie tego rodzaju działania miały miejsce. Widziałbym to więc jako element wpisujący się w postsowiecką politykę, jakieś wewnętrzne tarcia, coś w rodzaju czystek – powiedział Bruszewski.

Czym są pociski hipersoniczne?

Broń hipersoniczna porusza się z prędkością 5 Mach lub większą i jest trudna do wykrycia, co stanowi wyzwanie dla systemów obrony przeciwrakietowej. Pociski naddźwiękowe mogą poruszać się po znacznie niższej trajektorii niż pociski balistyczne o wysokim łuku, które można łatwo wykryć.

Pociski naddźwiękowe mogą również manewrować i unikać systemów obrony przeciwrakietowej, jednak ostatnich doniesień z frontów wojny rosyjsko-ukraińskiej wynika, że ukraińska obrona przeciwrakietowa radzi sobie także z tymi pociskami.

Czytaj też:
Alarm przeciwlotniczy na Ukrainie. Eksplozje w Kijowie
Czytaj też:
Rosja zniszczyła system Patriot? USA: Prawdopodobne uszkodzenie

Źródło: ISW / Onet / Radio Swoboda / Radio WNET / CNN
Czytaj także