Protesty na lotnisku w Gruzji po decyzji Rosji. Dekret Putina zbiera żniwo

Protesty na lotnisku w Gruzji po decyzji Rosji. Dekret Putina zbiera żniwo

Dodano: 
Władimir Putin, prezydent Rosji
Władimir Putin, prezydent Rosji Źródło: Wikimedia Commons / Kremlin.ru
Na lotnisku w Tbilisi wybuchły protesty w związku z przylotem pierwszego od czterech lat samolotu z Rosji. To efekt decyzji prezydenta Władimira Putina.

Media informują o co najmniej 10 zatrzymanych, w tym czterech znanych opozycjonistach. Są to członkowie partii Droa, która zapowiedziała akcję protestacyjną i pochód na lotnisko. Zgromadziło się tam około 200 osób.

Demonstranci zablokowali drogę, trzymając plakaty obraźliwe wobec Rosji i Putina. Wykrzykiwali też obelgi pod adresem pasażerów, którzy przylecieli pierwszym samolotem z Moskwy, nazywając ich "niewolnikami".

MSW Gruzji ostrzega protestujących na lotnisku w Tbilisi

W związku z protestami gruzińskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych wydało oświadczenie, informując, że "zgodnie z prawem (...) zabronione jest organizowanie zgromadzeń i demonstracji w budynkach lotnisk oraz na terenach położonych w promieniu 20 metrów od ich wejść".

Obecnie port lotniczy Shota Rustaveli w Tbilisi jest odgrodzony, do środka mają wstęp tylko pracownicy i ci obywatele, którzy "bezpośrednio korzystają z jego usług".

MSW Gruzji apeluje do organizatorów i uczestników wiecu o "protestowanie na dozwolonym terenie, przestrzeganie porządku i stosowanie się do poleceń funkcjonariuszy organów ścigania". W przeciwnym razie demonstracja może zostać przerwana siłą.

Putin zniósł zakaz, który sam wprowadził

15 maja prezydent Rosji Władimir Putin zniósł wprowadzony przez siebie w 2019 r. zakaz lotów do Gruzji, a także reżim wizowy dla obywateli tego kraju. Prezydent Gruzji Salome Zurabiszwili nazwała tę decyzję "prowokacją", która wywoła "napięcia polityczne".

Mimo to gruziński rząd wyraził zgodę na wznowienie bezpośrednich lotów z Rosją. Postawili jednak warunek, zgodnie z którym loty muszą odbywać się samolotami produkcji rosyjskiej, aby nie zostały naruszone zachodnie sankcje.

W piątek pierwszy lot do Gruzji samolotem Suchoj Superjet 100 wykonały linie Azimut Airlines. Pasażerowie na pokładzie zostali poczęstowani szampanem.

Czytaj też:
"Pakt z diabłem". Ukraina ostrzega sąsiada Rosji

Źródło: The Moscow Times
Czytaj także