Narodowe Biuro Antykorupcyjne Ukrainy (NABU) i Wyspecjalizowana Prokuratura Antykorupcyjna Ukrainy (SAPO) przedstawiły zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Siergieja Łabaziuka, deputowanego Rady Najwyższej Ukrainy z partii "Za Przyszłość".
Śledztwo ws. podejrzenia o korupcję, NABU i SAPO prowadziły razem z wicepremierem ds. odbudowy Ukrainy, ministrem ds. społeczności, terytoriów i rozwoju infrastruktury, a także szefem Państwowej Agencji Odbudowy i Rozwoju Infrastruktury (Mustafą Najemem). Podejrzewa się, że poseł, który jest przedsiębiorcą działającym w sektorach budownictwa oraz rolnym, brał udział w procederze korupcyjnym.
W sierpniu 2023 roku Łabaziuk miał zwrócić się do Mustafy Najema z prośbą o przyznanie jego firmie kontraktów na przebudowę obiektów infrastruktury o wartości 1 miliarda hrywien (ok. 27,7 mln dolarów). W zamian obiecał "nagrodę" w wysokości 3-5 proc. wartości każdego zamówienia. Do koordynowania dalszych ustaleń parlamentarzysta zaangażował także dyrektora spółki.
NABU twierdzi, że Łabaziuk przekazał Najemu przez pośrednika 150 tys. dolarów, po otrzymaniu 50 mln UAH (ok. 1,4 mln dolarów) za kontrakt na odbudowę zniszczonego mostu w jednym z obwodów Ukrainy. Przekazanie łapówki odbyło się na parkingu stołecznego supermarketu, a pieniądze znajdowały się w chińskim ozdobnym pudełku.
Ukraina na drodze do UE. "Wypalimy korupcję gorącym żelazem"
Ukraina jest na drodze do UE. Komisja Europejska przedstawiła niedawno sprawozdanie ze stanu przygotowań Ukrainy do członkostwa w UE i zarekomendowała rozpoczęcie negocjacji akcesyjnych.
Przygotowania Ukrainy do przystąpienia do UE będą wymagały reform w ponad 30 obszarach. Przedstawiciele politycznego kierownictwa państwa ukraińskiego zapewniają o pełnej determinacji, by sprostać postawionym wymogom.
Sekretarz Rady ds. Bezpieczeństwa i Obrony, Ołeksij Daniłow przyznał, że Ukrainę czeka niełatwe zadanie. Oznajmił jednocześnie, że Kijów, w odróżnieniu od Moskwy, nie ukrywa faktów dotyczących korupcji w kraju. Jak przekonywał, ukraińskie władze mają być gotowe do "wypalenia korupcji gorącym żelazem" i "oczyszczenia kraju" w tym zakresie.
– Rozumiemy, że jest to nasza praca domowa. Jeśli nie odrobimy tej pracy domowej, będzie skrajnie trudno osiągnąć postęp w przyszłych negocjacjach dotyczących członkostwa w UE i NATO – przyznał Daniłow.
Czytaj też:
"Mamy 4 miesiące na przygotowanie". Daniłow ostrzega Ukrainę i ZachódCzytaj też:
Ukraińska zwyciężczyni Eurowizji poszukiwana przez Rosję