Zmasowany atak na Ukrainę. Wiele rakiet leci w stronę Kijowa

Zmasowany atak na Ukrainę. Wiele rakiet leci w stronę Kijowa

Dodano: 
Kijów w czasie wojny rosyjsko-ukraińskiej
Kijów w czasie wojny rosyjsko-ukraińskiej Źródło:PAP/EPA / SERGEY DOLZHENKO
Siły Powietrzne Ukrainy informują o kolejnym zmasowanym ataku Rosji. W stronę Kijowa zmierza wiele pocisków. Polska poderwała myśliwce F-16.

Ukraińskie systemy obrony powietrznej zostały uruchomione w odpowiedzi na atak rosyjskich dronów na obwód kijowski w nocy z 1 na 2 stycznia.

Ostrzeżenia o nalotach wydano początkowo na południu Ukrainy, w kilku centralnych obwodach kraju oraz w Kijowie. W mieście słychać wybuchy, pracuje obrona przeciwlotnicza – donosi portal Ukraińska Prawda.

Siły Powietrzne Ukrainy podały, że istnieje zagrożenie wystrzelenia przez rosyjskie samoloty Tu-95MS rakiet manewrujących i że w powietrzu znajduje się 16 rosyjskich bombowców strategicznych.

Trzy osoby ranne w Kijowie

Mer Kijowa Witalij Kliczko poinformował w mediach społecznościowych o trzech osobach rannych w rejonie sołomiańskim w stolicy Ukrainy. Szczątki jednej ze strąconych rakiet miały spaść na dach budynku mieszkalnego. Część mieszkańców Kijowa ma problemy z dostępem do prądu i wody.

Ukraińskie Siły Powietrzne twierdzą, że w nocy z poniedziałku na wtorek wojska rosyjskie zaatakowały Ukrainę 35 dronami kamikadze. Według armii ukraińskiej wszystkie shahedy zostały zestrzelone.

"W nocy 2 stycznia najeźdźcy zaatakowali 35 bezzałogowcami szturmowymi typu Shahed-136/131 z Przylądka Chauda na Krymie i obwodu Primorsko-Achtarskiego w Federacji Rosyjskiej. Wszystkie drony zostały zniszczone przez siły i środki Sił Powietrznych i Sił Obronnych Ukrainy” – czytamy w komunikacie.

Atak Rosji na Ukrainę. Polska poderwała myśliwce F-16

"Informujemy, że obserwowana jest intensywna aktywność lotnictwa dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej, która związana jest z wykonywaniem uderzeń na terytorium Ukrainy" – podało we wtorek rano Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych RP.

Podkreśliło, że "w celu zapewnienia bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej aktywowano dwie pary myśliwców F-16 oraz sojuszniczy tankowiec powietrzny". Około godziny 5.45 wystartowała amerykańska para samolotów stacjonującą w bazie w Łasku, a około godz. 6.15 polska para z bazy w Krzesinach.

"Ostrzegamy, że działalność polskiego i sojuszniczego lotnictwa w naszej przestrzeni powietrznej może wiązać się z występowaniem podwyższonego poziomu hałasu, zwłaszcza we wschodnim obszarze kraju" – czytamy w komunikacie dowództwa opublikowanym na portalu X (dawniej Twitter).

Czytaj też:
Rosyjska rakieta nad Polską. "Dlaczego NATO pozostaje tak spokojne?"

Opracował: Damian Cygan
Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także