Nie od dziś wiadomo, że Czeczenia pod rządami Ramzana Kadyrowa jest swego rodzaju państwem w państwie. Putin dokonał politycznego cudu. Najpierw, podczas II wojny czeczeńskiej, zrównał tę buntowniczą krainę z ziemią, ostatecznie rozprawiając się z tamtejszymi dążeniami niepodległościowymi. Następnie zainwestował w odbudowę i rozbudowę republiki ogromne pieniądze.
A przede wszystkim obdarzył Czeczenię daleko idącą autonomią kulturową. Dziś nieformalnie panuje tam prawo szariatu, sprzeczne z prawem Rosji. Do Czeczenii siły federalne praktycznie nie mają prawa wstępu, za to kadyrowcy panoszą się i sieją postrach w całej Rosji. Czeczenia jest państwem w państwie, ale bezwzględnie lojalnym wobec Kremla. Kadyrowcy walczą na Ukrainie w imię islamu. W ostatnich wyborach prezydenckich Putin uzyskał tu najlepszy wynik.
Jednocześnie, Kadyrow rządzi twardą ręką.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.