Starcia kibiców w Niemczech. Syn prezydenta Serbii brał udział w zamieszkach

Starcia kibiców w Niemczech. Syn prezydenta Serbii brał udział w zamieszkach

Dodano: 
Niemiecka policja
Niemiecka policja Źródło:Pixabay / Domena publiczna
Syn prezydenta Serbii Danilo Vuczić uczestniczył w zamieszkach, do których doszło przed niedzielnym meczem Serbia – Anglia w Gelsenkirchen.

Przed meczem piłkarskich mistrzostw Europy 2024 w Niemczech pomiędzy Serbią a Anglią doszło do starć kibiców serbskich z albańskimi.

W zdarzeniu uczestniczył syn prezydenta Serbii Aleksandara Vuczicia, Danilo Vuczić, którego przed bójką powstrzymali funkcjonariusze oddziału specjalnego niemieckiej policji – podała telewizja N1. Policjanci towarzyszyli Danilo Vucziciowi jako ochrona. Nagrania obiegły media społecznościowe. Część komentatorów wskazuje, że w bójkach uczestniczyli kibice angielscy, a nie albańscy.

twittertwittertwitter

Niemiecki dziennik "Bild" przekazał, że albańscy kibice napadli w niedzielę kibiców Serbii przed meczem reprezentacji tego kraju z Anglią w Gelsenkirchen (Anglia wygrała 1:0). Według relacji, Albańczycy rzucali w Serbów krzesłami, butelkami i stołami, po czym uciekli, gdy na miejsce przybyła policja.

W wyniku starć ranny został co najmniej jeden kibic z Serbii. Zatrzymano siedmiu Serbów, o czym poinformowała miejscowa policja.

Atak kilofem w Hamburgu

W niedzielę o godz. 15:00 Polska zagrała w swoim pierwszym meczu Euro 2024 z Holandią. Spotkanie zostało rozegrane na stadionie w Hamburgu. W pobliżu strefy kibica, w której znajdowali się zarówno fani z Polski, jak z i Holandii, pojawił się uzbrojony mężczyzna. Zanim został ujęty, świadkowie usłyszeli cztery strzały. Początkowo podawano, że mężczyzna miał przy sobie siekierę, jednak później media przekazały, że był to kilof. Pojawiły się także doniesienia, jakoby napastnik posiadał koktajl mołotowa.

Niemiecka policja odniosła się do incydentu, do którego doszło w dzielnicy St. Pauli w Hamburgu. – Napastnik wyszedł z lokalu z kilofem i koktajlem mołotowa i zaczął wygrażać funkcjonariuszom – przekazał rzecznik prasowy policji. W odpowiedzi na pogróżki został postrzelony w nogę przez policjantów. Obecnie przebywa w szpitalu. Nie wspomniano o innych ofiarach. – Nic nie wskazuje na to, że istnieje związek z rozgrywkami piłkarskimi – zapewnił rzecznik policji.

Czytaj też:
Atak kilofem w Hamburgu. Niemiecka policja wydała komunikat

Źródło: X / Bild
Czytaj także