– Każda wojna jest wielkim złem – powiedział ks. prof. Waldemar Cisło z Pomocy Kościołowi w Potrzebie w czasie spotkania, które odbyło się w kościele Chrystusa Nauczyciela w Radomiu. Prelegent wygłosił wykład "Rola i miejsce Kościoła w miejscach konfliktów zbrojnych". Wydarzenie odbyło się w ramach trwającego Tygodnia Kultury Chrześcijańskiej w Radomiu.
Wojna. Ks. Cisło: Bogaci jeszcze bogatsi, a biedni bardziej biedniejsi
Ks. Cisło zwrócił uwagę, że każda wojna powoduje, że bogaci stają się bardziej bogaci, a biedni bardziej biedniejsi. – Spotkałem się w Syrii z różnymi sytuacjami, kiedy ludzie byli bezradni wobec wojny. Pamiętam jednego mężczyznę, który powiedział do mnie: "ojcze, powiedz waszym ludziom, że najgorsza w życiu człowieka jest wojna, bo nie mamy wpływu na życie, na życie swoich najbliższych – opowiadał ks. Cisło.
Ks. Cisło mówił również, że Syria w ciągu ostatnich kilkunastu lat stała zdestabilizowanym krajem. W 2003 roku żyło w nim 1,5 mln chrześcijan różnych obrządków, dzisiaj zostało ich zaledwie 100 tys. I ciągle liczba ta maleje.
– W Syrii wojna trwa od 14 lat. Nie chcę być złym prorokiem, ale tam nikomu nie zależy na tym, żeby ona się zakończyła – powiedział ks. Cisło.
Ks. prof. Waldemar Cisło opowiadał, że Kościół dotyka wielu cierpień na całym świecie, gdzie w czasie konfliktów zbrojnych mordowani są niewinni ludzie. – Dzieci są gwałcone na oczach matek a matki na oczach swoich dzieci. Dlatego módlmy się o pokój na świecie – powiedział.
Tragiczny bilans wojny na Bliskim Wschodzie
Wojny są obecnie w kilku miejscach świata. Oprócz Ukrainy to także Sudan oraz wspomniana Syria. Trwa również wojna Izraela z Hezbollahem w Libanie oraz inwazja tego państwa na Strefę Gazy.
Libańskie Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że od 8 października ub.r. w wyniku izraelskich ataków zginęło około dwóch tys. osób, z czego zdecydowana większość na przestrzeni ostatnich kilku tygodni.
Od rozpoczęcia wojny z Hamasem w Izraelu, Strefie Gazy, Libanie i na Zachodnim Brzegu zginęło 728 izraelskich żołnierzy – to z kolei najnowsza informacja strony izraelskiej. Według IDF w okresie tym zlikwidowano blisko 19 tys. bojowników Hamasu i Hezbollahu.
Według danych resortu zdrowia Strefy Gazy wojska Izraela zabiły ponad 41 tys. Palestyńczyków, w tym co najmniej 17 tys. dzieci.
Czytaj też:
Erdogan: Netenjahu tak jak Hitler, zostanie powstrzymanyCzytaj też:
Wilders: Dlatego lewica nienawidzi Izraela, a europejscy patrioci powinni go wspierać