– Dotarłem na Kreml, to imponujące miejsce, i byłem trochę oszołomiony, ale oszołomiony w tym sensie, że byłem tam w imieniu rządu USA, próbując zawrzeć porozumienie pokojowe, a ogrom tego wszystkiego mnie uderzył – powiedział Witkoff, cytowany w środę (30 kwietnia) przez rosyjskie agencje prasowe za amerykańskim radiem WABC.
Wysłannik Donalda Trumpa stwierdził, że prezydent Rosji Władimir Putin ma okazję "po raz pierwszy od dziesięcioleci" ponownie uregulować stosunki Federacji Rosyjskiej ze Stanami Zjednoczonymi. – Miałem cztery spotkania z nim (Putinem – red.) i żadne z nich nie trwało krócej niż trzy godziny – podkreślił przedstawiciel prezydenta USA.
Czwarta wizyta Witkoffa w Rosji od początku roku
25 kwietnia Putin i Witkoff spotkali się po raz czwarty od początku roku. O szczegółach poinformował dziennikarzy doradca Kremla Jurij Uszakow. – Odbyła się trzygodzinna rozmowa, która była konstruktywna i bardzo pożyteczna. Ta rozmowa pozwoliła nam jeszcze bardziej zbliżyć stanowiska Rosji i Stanów Zjednoczonych nie tylko w sprawie Ukrainy, ale także w wielu innych kwestiach międzynarodowych – powiedział.
Według niego Putin i Witkoff omówili m.in. potencjalne wznowienie bezpośrednich negocjacji rosyjsko-ukraińskich. Więcej szczegółów Uszakow nie podał, zapowiadając jedynie, że "dialog będzie kontynuowany na różnych szczeblach".
W negocjacjach uczestniczył również Kiryłł Dmitrijew, szef rosyjskiego Funduszu Inwestycji Bezpośrednich i specjalny przedstawiciel Putina. Według niego rozmowy przyniosły "postępy".
Poprzednie spotkanie odbyło się w Petersburgu 11 kwietnia i trwało ponad cztery godziny. Wkrótce potem Witkoff poinformował, że Putin przedstawił warunki osiągnięcia "trwałego pokoju" na Ukrainie.
"Kluczem jest pięć regionów". Wysłannik Trumpa ujawnił, czego chce Putin
Jak stwierdził wysłannik Trumpa, kluczem do zakończenia konfliktu jest "pięć regionów", czyli ukraińskie terytoria częściowo zajęte przez wojska rosyjskie (Donieck, Ługańsk, Zaporoże, Chersoń) oraz Krym, które Moskwa uznaje już za część Federacji Rosyjskiej.
Doniecka Republika Ludowa, Ługańska Republika Ludowa, obwody zaporoski i chersoński weszły w skład FR w wyniku tzw. referendów, które odbyły się tam we wrześniu 2022 r. Krym i Sewastopol stały się częścią Rosji w wyniku tzw. referendum przeprowadzonego w marcu 2014 r. – brzmi stanowisko Kremla.
Aneksji Krymu nie uznaje Unia Europejska, Turcja, a nawet Chiny.
Czytaj też:
Wysłanie wojsk na Ukrainę. Europa nie jest w stanie wystawić nawet 25 tys. żołnierzy
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl