Rosja zrywa negocjacje. Tusk ujawnia kulisy

Rosja zrywa negocjacje. Tusk ujawnia kulisy

Dodano: 
Prezydent Rosji Władimir Putin i rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow
Prezydent Rosji Władimir Putin i rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow Źródło: PAP/EPA
W Stambule doszło do spotkania przedstawicieli Polski, Niemiec, Francji, Ukrainy i Wielkiej Brytanii. Jak przekazał Donald Tusk, Rosjanie zerwali negocjacje pokojowe.

Szef polskiego rządu poinformował o przebiegu spotkania w stolicy Turcji w mediach społecznościowych.

"Kolejna rozmowa naszej Piątki (PL, DE, FR, UA, UK) i połączenie z prezydentem Trumpem. Rosjanie w Stambule de facto zerwali negocjacje i odmówili przerwania ognia. Czas zwiększyć presję" – napisał Tusk na portalu X.

twitter

Tusk o rozmowach pokojowych

Premier rozwinął temat podczas rozmowy z dziennikarzami.

– Spotkaliśmy się ponownie po kilku dniach w tym samym formacie, razem z prezydentem Zełenskim. Rozmawialiśmy telefonicznie z prezydentem Trumpem, żeby podsumować próby negocjacji, jakie rozpoczęły się w Stambule. Informacja była jednoznaczna, strona rosyjska nie wykazała dobrej woli, strona rosyjska nie zamierzała negocjować w obecności strony amerykańskiej – relacjonował Donald Tusk, cytowany przez portal 300polityka.pl.

Jak podkreślił szef polskiego rządu, „strona rosyjska stawiała znowu warunki absolutnie nie do przyjęcia, nie tylko przez Ukrainę, ale także przez nas wszystkich”. – Będziemy dalej pracowali razem, zadanie główne, aby utrzymać pełną jedność zarówno partnerów europejskich i amerykańskich wokół sprawy ukraińskiej, to zadanie wciąż pozostaje aktualne. Nie ukrywamy, że stanowisko rosyjskie trudno nazwać w jakikolwiek sposób konstruktywnym. Czekają nas prawdopodobnie ciągle bardzo trudne dni – mówił Tusk.

Rubio: Potrzebna jest rozmowa Trumpa z Putinem

Przebywający w Turcji sekretarz stanu Marco Rubio powiedział w wywiadzie dla tamtejszej telewizji, że dyplomaci z USA nie zamierzają dłużej "gonić za rozmowami w sprawie Ukrainy po całym świecie i uczestniczyć w spotkaniach, które nie będą produktywne".

Jak ocenił, sposobem na osiągnięcie przełomu w działaniach na rzecz zakończenia wojny na Ukrainie byłyby bezpośrednie rozmowy między prezydentami Trumpem i Putinem. Podobne stanowisko wyraził w czwartek sam prezydent USA.

Prezydent Zełenski pisał wcześniej, że w czwartek będzie osobiście czekał w Stambule na Władimira Putina. Prezydent Rosji nie wszedł jednak w skład delegacji. Wobec tego także Donald Trump nie poleciał do Stambułu, mimo że wcześniej komunikował taką ewentualność.

Opracował: Aleksander Majewski
Źródło: 300polityka.pl / X, Reuters, DoRzeczy.pl
Czytaj także