Niemiecki historyk: Pomnik polskich ofiar wojny? Może wywołać konflikt

Niemiecki historyk: Pomnik polskich ofiar wojny? Może wywołać konflikt

Dodano: 
Wrzesień 1939 r. Żołnierze niemieccy niszczą szlaban graniczny i godło Polski
Wrzesień 1939 r. Żołnierze niemieccy niszczą szlaban graniczny i godło Polski Źródło:Wikimedia Commons
"Pomnik w Berlinie upamiętniający wyłącznie polskie ofiary wojny może wywołać na wschodzie konflikty o kulturę pamięci" – pisze historyk prof. Martin Aust na łamach „Frankfurter Allgemeine Zeitung” w artykule zatytułowanym "Wszyscy zmarli zasługują na ten sam szacunek" . Według naukowca, mamy tu do czynienia z nacjonalistycznym wykorzystywaniem przeszłości.

Prof. Aust przyznał, że niemieckie zbrodnie na Polakach podczas II wojny światowej, wciąż nie są dostatecznie znane niemieckiej opinii publicznej i zasługują na widoczne upamiętnienie w Berlinie. Jednocześnie historyk sceptycznie pochodzi do propozycji budowy pomnika poświęconego wyłącznie polskim ofiarom wojny, ponieważ w jego ocenie, lepszym pomysłem byłby wspólny monument dla wszystkich wschodnioeuropejskich ofiar.

"Oczywiście, że powinno się upamiętnić polskie ofiary. Ale są dobre powody, aby to upamiętnienie podnieść do takiej formy, która obejmowałaby cały kompleks niemieckiej zagłady na wschodzie Europy" – napisał.

Niemiecki naukowiec zaznacza, że pomnik wyłącznie polskich ofiar prowadziłby do "nacjonalizacji pamięci” i wywołałby „unarodowione współzawodnictwo ofiar”. "Gdy powstanie polski pomnik, Rosjanie, Białorusini i Ukraińcy nie bez racji zaczną pytać, kiedy i gdzie staną pomniki ich ofiar" – ocenia.

Historyk zwraca też uwagę, że konflikty o kulturę pamięci występują wśród samych potomków ofiar niemieckich zbrodni. "W Muzeum Powstania Warszawskiego czy filmie 'Miasto 44' spotykamy się z polskim patriotyzmem stawiającym wykrzyknik przy walce o naród, który to wykrzyknik redukuje albo wycina spojrzenie na konteksty. (…) Muzeum Drugiej Wojny Światowej czy film 'Róża' naświetlają z kolei polską pamięć osadzoną w europejskich kontekstach integrując problematykę wojny i budowy narodu" – czytamy.

Źródło: dw.com
Czytaj także