Premier Rumunii: Nie powinno się stawiać mojego kraju w jednym szeregu z Polską

Premier Rumunii: Nie powinno się stawiać mojego kraju w jednym szeregu z Polską

Dodano: 
Polsko-rumuńskie konsultacje międzyrządowe. Premier RP Mateusz Morawiecki i premier Rumunii Vasilica-Viorica Dancila podczas konferencji prasowej w Warszawie
Polsko-rumuńskie konsultacje międzyrządowe. Premier RP Mateusz Morawiecki i premier Rumunii Vasilica-Viorica Dancila podczas konferencji prasowej w Warszawie Źródło:PAP / Rafał Guz
Od 1 stycznia przez pół roku Rumunia będzie sprawować przewodnictwo w Radzie Unii Europejskiej.

1 stycznia Rumunia przejmie prezydencję od Austrii. Tymczasem pojawia się szereg wątpliwości dot. tego, czy Rumunia jest do tej roli przygotowana. Komisja Europejska zarzuca rumuńskiemu rządowi przede wszystkim, że nie robi wystarczająco wiele w walce z korupcją. Poza tym Bruksela obawia się osłabienia niezawisłości rumuńskiego wymiaru sprawiedliwości na skutek reform wdrażanych przez rząd. W swoim najnowszym raporcie Komisja krytykuje regres na tym polu. Chodzi m. in. o utrudnianie przez rząd działania prokuratorów zwalczających korupcję. Ponadto nowe ustawy i regulacje mają na celu bezkarność polityków – informuje Deutsche Welle.

Tymczasem na początku grudnia szef KE Jean-Claude Juncker wskazywał, że Rumunia jest gotowa do przewodniczenia UE. Juncker zaznacza, że spory Rumunii z Unią to sprawa dwustronna, która nie będzie rzutować na prezydencję tego państwa.

Jednocześnie premier Rumunii Viorica Danical zapewnia, że jej rząd nie podejmuje działań wymierzonych w niezawisłość wymiaru sprawiedliwości. Broniąc swojego kraju przywołała przykład Polski i Węgier. – Nie powinno się stawiać Rumunii w jednym szeregu z Polską i Węgrami, wobec których toczy się postępowanie na podstawie artykułu 7. ze względu na zagrożenie praworządności i kanonów wartości Unii Europejskiej – stwierdziła Danical.

Czytaj też:
KE o nowelizacji ustawy o SN: Zmiany idą w dobrą stronę

Źródło: Deutsche Welle
Czytaj także