Kalifat germański? Na razie tylko retoryka niemieckich neonazistów. Faktem jest jednak, że RFN okazuje się bezsilna wobec ekstremistycznych islamistów i wyjazdu setek chętnych do wstąpienia do wojska Państwa Islamskiego.
Rośnie liczba dzielnic muzułmańskich w niemieckich miastach, które są coraz słabiej kontrolowane przez władze. A po niedawnych demonstracjach Kurdów blokujących tory na dworcu w Hamburgu i ulicznych bitwach jazydów z islamistami nikt w RFN nie może udawać, że wszystko jest takie jak wcześniej. (…)