Pisarz Jacek Piekara oszacował, że za niewybredny wpis na temat dziennikarki TVN Doroty Wellman będzie musiał zapłacić blisko pół miliona złotych. To efekt przegranego procesu. Pozwany nie wiedział nawet, że w ogóle się on toczył.
– Moi adwokaci proszą sąd o proces, w którym to z chęcią weźmiemy udział. Z tym większą radością, że od strony merytorycznej pozew wystosowany przez Wellman to histeryczny bełkot – 33 strony maszynopisu w odpowiedzi na tweeta składającego się z 18 słów – mówi Jacek Piekara, dziennikarz i autor powieści z pogranicza fantastyki, horroru i historii, kiedy pytamy, czy stawiłby się do sądu, gdyby wiedział o toczącej się sprawie. Piekara został pozwany przez dziennikarkę TVN Dorotę Wellman za twitterowy wpis, w którym odniósł się do medialnego wsparcia Wellman dla czarnych protestów. „Do aborcji potrzebne jest zapłodnienie, do zapłodnienia potrzebny jest seks, dobrze wiedzieć, że Dorocie Wellman nie grozi aborcja” – napisał.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.