Papież Franciszek podzielił się niedawno z publicznością osobistym wyznaniem, mówiąc, że jego duchowość bezpośrednio wywodzi się z Soboru Watykańskiego II.
We wstępie do książki “Braterstwo: Znak Czasu” napisał:
„W historii Ameryki Łacińskiej, w której byłem zanurzony, najpierw jako młody uczeń jezuicki, a następnie w pełnieniu mojej posługi, tchnęliśmy eklezjalny klimat, który entuzjastycznie wchłaniał i przyswajał sobie teologiczne, kościelne i duchowe intuicje soboru inkulturował je i wdrażał”
Bardziej osobisty wgląd w inspiracje Papieża to sprawa zawsze ciekawa, ale muszę przyznać, że mam z tym twierdzeniem Papieża pewien problem.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.