Przymusowe szczepienia dla medyków. Dworczyk: Rząd rozważa różne pomysły

Przymusowe szczepienia dla medyków. Dworczyk: Rząd rozważa różne pomysły

Dodano: 
Akcja szczepień. Zdjęcie ilustracyjne
Akcja szczepień. Zdjęcie ilustracyjne Źródło:PAP / Grzegorz Momot
Rząd bierze pod uwagę wprowadzenie obowiązkowych szczepień dla medyków? Rada Medyczna uważa, że tak powinno się stać.

Zmiany w polityce covidowej Francji, zapowiedziane w poniedziałek wieczorem przez prezydenta Emmanuela Macrona, będą wdrażane systematycznie przez kolejne trzy miesiące, aż do jesieni. Przewidują one m.in., że od sierpnia wejść do restauracji czy zrobić zakupy w centrum handlowym będą mogły tylko osoby zaszczepione. Do 15 września zaszczepić się muszą pracownicy służby zdrowia i placówek opiekuńczych. Jeżeli nie zastosują się do obowiązku w tym terminie, nie będą oni mogli pracować i nie będą otrzymywać wypłat.

Macron poinformował w poniedziałek, że kwestia obowiązkowego szczepienia przeciw COVID-19 dla wszystkich obywateli pozostaje otwarta i będzie uzależniona od dalszego rozwoju sytuacji epidemicznej w kraju.

Na podobny krok, oprócz Francji, zdecydowały się też Grecja i Włochy.

Obowiązkowe szczepienia w Polsce?

Jak informuje w środę "Dziennik Gazeta Prawna", członkowie Rady Medycznej przy premierze uważają, że należy rozważyć przymus szczepień dla medyków. Pojawił się też pomysł zobowiązania lekarzy, by dzwonili do niezaszczepionych. Zapadła już decyzja, że otrzymają dodatkowe wynagrodzenie, jeśli namówią swoich podopiecznych. Rozważany jest także pomysł, żeby był to obowiązek, wprowadzony decyzją administracyjną: za brak telefonu miałby grozić mandat.

Jak podkreśla dziennik, rząd nie jest specjalnie skory do wprowadzania dodatkowych nakazów, ponieważ obawia się, że będą one przeciwskuteczne.

"Rząd rozważa różne pomysły, których celem jest większe zaangażowanie POZ w akcję szczepień. W grę wchodzi motywacja finansowa, ale myślimy także o innych rozwiązaniach" – powiedział gazecie pełnomocnik rządu do spraw narodowego programu szczepień Michał Dworczyk.

Dworczyk: Nie ma takiego planu

Dworczyk o ostrzejszą politykę szczepionkową był pytany w porannej rozmowie w Polskim Radiu24. Polityk odnosząc się do sytuacji w Polsce przyznał, że widać, iż te naturalne zasoby osób przekonanych do szczepień wyczerpują się, czy już się niemal wyczerpały. – O tym świadczy dynamika rejestracji na szczepienia. Ostatnie tygodnie to są spadki po kilkadziesiąt procent tydzień do tygodnia i rzeczywiście to staje się coraz większym wyzwaniem nie tylko dla rządu, ale dla nas wszystkich – mówił.

Dworczyk dodał, że rząd przygląda się temu, co dzieje się w innych krajach. Zauważył, że niektóre z nich już mierzą się z czwartą falą epidemii i wprowadzając rozwiązania do tej pory niewykorzystywane. – My to uważnie śledzimy i analizujemy – oświadczył.

Pytany, czy te analizy są prowadzone po to, by i w Polsce wprowadzić podobne rozwiązania, szef KPRM odparł: "W tej chwili nie ma tego rodzaju planów".

– Natomiast chyba jest czymś oczywistym, że warto czerpać doświadczenia od naszych partnerów zagranicznych, warto analizować rozwiązania, które są przyjmowane w innych krajach – część z nich to są dobre rozwiązania, efektywne, a część może okazać się nieefektywnymi – stwierdził.

– Dzisiaj nie prowadzimy tego rodzaju prac, dzisiaj raczej są prowadzone prace związane z monitoringiem, analizą efektywności tych rozwiązań, które są stosowane w innych krajach – powiedział odnosząc się do obowiązkowych szczepień.

Czytaj też:
Nie należy dramatyzować? Ekspert: Uda się uniknąć kolejnej fali
Czytaj też:
Zakrzepy krwi. Johnson i AstraZeneca pracują nad modyfikacją szczepionek
Czytaj też:
Zgorzelski przyznaje się do "radykalnego stanowiska". Chce obowiązkowych szczepień

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna / dorzeczy.pl, pr24.pl
Czytaj także