W związku z pobiciami mieszkających w Wielkiej Brytanii Polaków oraz sprawą zabójstwo 40-letniego Polaka w mieście Harlow, w poniedziałek rano do Londynu udali sie szef MSZ Witold Wasszczykowski, szef MSWiA Mariusz Błaszczak, wiceminister spraw wewnętrzny i administracji Jakub Skiba i komendant główny policji nadinspektor Jarosław Szymczyk. Delegacja spotkała się w stolicy Wielkiej Brytanii m.in. z minister spraw wewnętrznych Amber Rudd, ministrem spraw zagranicznych Borisem Johnsonem i przedstawicielami organizacji polonijnych. Jak zapewniał wczoraj szef polskiej dyplomacji, rząd stara się wyjaśnić, czy Polacy są bezpieczni w Wielkiej Brytanii, a także chce "otoczyć opieką" swoich obywateli. Jak dodał, wielokrotnie rozmawiał z władzami Wielkiej Brytanii na temat bezpieczeństwa Polaków.
Chociaż delegacja wróciła dzisiaj w nocy do kraju, jak zapewnia rzecznik Komendy Głównej Policji mł. insp. Mariusz Ciara, na miejscu wciąż pracują polskie służby. Dzisiaj ma odbyć się spotkanie przedstawicieli brytyjskiej i polskiej policji. - Gospodarzem spotkania jest brytyjska policja, na pewno będzie tam oficer łącznikowa mł. insp. Monika Sokołowska i przedstawiciele Biuro Międzynarodowej Współpracy Policji - poinformował rzecznik KGP. - Dotychczas ta współpraca pomiędzy brytyską a polską policją układa się bardzo dobrze (...) ale zawsze można to uściślić, pewne rzeczy wytłumaczyć, związane z różnicami kulturowymi, zaproponować jakieś rozwiązania, może jakieś szybsze sposoby na przekazywanie informacji - dodał Ciarka.
Co dalej ze śledztwem?
W związku ze sprawą zabójstwo 40-letniego Polaka, niezależnie od prac brytyjskich służb, Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo, a polscy śledczy liczą na pomoc prawną ze strony władz Wielkiej Brytanii.
Na razie polska prokuratura czeka na informacje z konsulatu, który ustala która jednostka jest w Wielkiej Brytanii odpowiedzialna za prowadzenie śledztwa oraz zbiera dane dotyczące pokrzywdzonych i ich bliskich.
Jak potwierdził rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Michał Dziekański, polscy śledczy zamierzają przesłuchać członków rodziny i bliskich pokrzywdzonych mężczyzn. - Chcieliśmy ustalić znajomych, członków rodziny, aby w ten sposób zweryfikować czy są osoby posiadające informacje na temat tych zdarzeń (...) po drugie w przypadku osoby pozbawionej życia, jego osoby najbliższe mogą wystąpić o uprawnienia pokrzywdzonego w tej sprawie. Natomiast jeśli świadkowie będą przebywać w Polsce będziemy ich przesłuchiwać w Warszawie albo w drodze pomocy prawnej, z jednostkami i prokuratorami z Polski - dodał rzecznik.
Jak podkreślił Dziekański, ci obywatele polscy, którzy przebywają poza zagranicą mogą zostać przesłuchani za pośrednictwem konsula.
TVP Info/MSZ
fot.Twitter@yourharlow/Twitter@PolishEmbassyUK