Dokument "Tylko nie mów nikomu" opowiada o pedofilii w Kościele. Obraz został udostępniony w internecie i cieszy się ogromnym zainteresowaniem.
W ofercie sklepu, który reklamuje Sekielski, można zakupić czarne koszulki promujące film. Dziennikarz zapewnia, że gadżety nie są produktem komercyjnym, jednak dla wielu osób sprzedawanie koszulek związanych z filmem o pedofilii jest przekroczeniem granicy dobrego smaku.
"Koszulki kosztują 35 zł (doliczyliśmy do ceny jednostkowej koszt projektu, obsługi zamówień i zwrotów). Nie jest to projekt komercyjny. Koszulki są dostępne tylko w przedsprzedaży do 9 czerwca. Nie będą dostępne w regularnej ofercie. Uznaliśmy, że nadaje się tylko kolor czarny" – napisał Sekielski.
"Zrób pan jeszcze bryloczki". Fala komentarzy po pomyśle Sekielskiego
Oferta dziennikarza wywołała burzę w sieci. „Aha, to teraz robimy kapustę na krzywdzie innych. Czy o to naprawdę chodziło? Ja wiem nie ma nic za darmo ale z szacunkiem nie powinniśmy iść w tą stronę” – stwierdził jeden z internautów.
„Nie ma jak dobry biznes na pedofilii,nie panie Sekielski? Prawie jak Ci księża” – ocenił kolejny. "Zrób Pan jeszcze bryloczki i smyczki, aby zaprzepaścić mocny wydźwięk filmu, i tragedii ludzkich tam pokazanych, trywializacja tematu nie służy prawidłowym postrzeganiu zjawiska pedofili w kościele w i kłóci się z powagą Pana filmu" – brzmi następny komentarz.
"Kubki i czapeczki też będą? Dzwonek na telefon?" - napisał jeszcze jeden użytkownik Facebooka.
Niektórzy jednak bronią pomysłu dziennikarza.
"Czytam te komentarze i jestem w szoku. Jaki ten nasz polski lud ciemny, Polska pannszczyzniana w naszych głowach. Bardzo dobra akcja, doceniam. Róbmy to. Nie dajmy zamieść sprawy pod dywan klerowi i politykom. Świetny pomysł" – broni decyzji dziennikarza jeden z internautów. Większość komentarzy jest jednak
Czytaj też:
Skandal w fundacji "Nie lękajcie się". Marek Lisiński odchodziCzytaj też:
"GPC": Pedofile w PO. Czy bracia Sekielscy nakręcą następny film?