Akromegalia to choroba spowodowana nadmiernym wydzielaniem hormonu wzrostu (somatotropiny). Nieleczona (lub leczona nieskutecznie) powoduje szereg powikłań dotyczących serca, układu oddechowego, kości i stawów. Skraca życie o 10-12 lat.
W Polsce standardy jej leczenia są dobre, są dostępne nowoczesne leki: analogi somatostatyny pierwszej i drugiej generacji. Niestety, ok. 50 proc. pacjentów leczenie terapią pierwszej generacji jest nieskuteczne. U ok. 20-30 proc. pacjentów nie jest również skuteczne leczenie drugiego rzutu - mówiła doc. Aleksandra Gilis-Januszewska z Oddziału Klinicznego Endokrynologii Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie w rozmowie z Katarzyną Pinkosz z tygodnika "Do Rzeczy" podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy. U tych pacjentów powinien być zastosowany trzeci lek, o wysokiej skuteczności, który jest dostępny w wielu krajach. Niestety nie jest on jeszcze refundowany w Polsce.
- Często ci pacjenci, bardzo ciężko chorzy, dostają leki, które są dostępne: w maksymalnych dawkach, bo trudno przerwać u nich leczenie. Powinni oni jednak być leczeni nową terapią, jeszcze niedostępną w Polsce - mówiła doc. Gilis-Januszewska. Przypomniała, że ci chorzy, u których leczenie jest nieskuteczne, są narażeni na szereg powikłań: skrócenie życia, choroby sercowo-naczyniowe, choroby płuc, zaburzenia kostno-stawowe.