Wybranie Mariana Banasia szefem NIK-u było błędem?

Wybranie Mariana Banasia szefem NIK-u było błędem?

Dodano: 
Marian Banaś
Marian Banaś Źródło:PAP / Leszek Szymański
Prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś przebywa obecnie na urlopie. Wszystko przez doniesienia "Superwizjera".

35,6 proc. ankietowanych nie ma zdania w tej sprawie.12,4 proc. respondentów uważa, że PiS postąpiło słusznie, powołując "pancernego Mariana". Marian Banaś został wybrany na szefa NIK 30 sierpnia. Za jego powołaniem na to stanowisko głosowało 243 posłów. "Za" było 228 osób z PiS.

– Częściej na błąd w tej sprawie wskazują mężczyźni (54 proc.), osoby o wykształceniu wyższym (54 proc.) oraz badani z miast od 100 do 199 tys. mieszkańców (65 proc.). Wraz ze wzrostem wieku rośnie odsetek osób, które uważają, że Marian Banaś na stanowisku prezesa NIK to błąd – powiedział gazecie Piotr Zimolzak z SW Research.

"Superwizjer" ujawnił, że w kamienicy należącej do Mariana Banasia, działał hotel na godziny. Teraz dziennikarze "Faktu" przyjrzeli się zawiłym losom tego budynku. Przed laty w kamienicy mieszkała matka i rodzeństwo Henryka S. Wiadomo, że nieruchomością zarządzało Przedsiębiorstwo Gospodarki Mieszkaniowej, a następnie Zarząd Budynków Komunalnych. Gdy na początku lat 90. likwidowano tę pierwszą instytucję, zaginęły dokumenty dotyczące przejęcia kamienicy w zarząd.

Według "Faktu", to wówczas rodzina Henryka S. rozpoczęła staranie o jej przejęcie. W 1993 r. siostra Henryka S. złożyła wniosek do urzędu o wydanie nieruchomości. Ze względu na brak postanowień spadkowych, nieruchomość nie została wydana. Po śmierci siostry kamienicę próbował przejąć Henryk S. Po skompletowaniu dokumentów Zarząd Budynków Komunalnych przekazał mu ją z dniem 1 grudnia 2000 r. Jak czytamy, rok później S. podpisał umowę o dożywocie z Banasiem.

Szef NIK przebywa obecnie na bezpłatnym urlopie, o którym sam zdecydował po materiale TVN. Banaś skierował też przeciwko "Superwizjerowi" pozew.

Czytaj też:
Starszy mężczyzna poszedł na grzyby. Znalazł się po trzech dniach
Czytaj też:
Gawłowski ze wsparciem Dulkiewicz i Karnowskiego

Źródło: rp.pl / "Fakt"
Czytaj także