"W związku z wpisem p. Krystyny Jandy na FB zawierającym filmik o 5G poświęciłam dziś czas aby ustalić, że: Instytut Onkologii w Gliwicach nie bada kwestii wpływu PEM na zdrowie i nie wydał komunikatu na temat rakotwórczości 5G. Natomiast jak powiedziała mi rzeczniczka instytutu, w tym roku odbyło się w instytucie zamknięte spotkanie z udziałem gościa; Gość ten omawiał kwestie badań nad wpływem PEM na zdrowie człowieka" – informuje na Twitterze dziennikarka "Rzeczpospolitej" Urszula Zielińska.
Do sprawy odniosła się wiceminister cyfryzacji Wanda Buk, odpowiedzialna za ustawę dotyczącą wprowadzenia na terenie Polski sieci 5G. "Dziękujemy Ula! Pani Krystynie Jandzie wyślemy też Białą Księgę i Przewodnik po 5G, żeby w wolnej chwili mogła się zapoznać" – komentuje żartobliwie zastępczyni Marka Zagórskiego.
Sieć 5G to najnowszy standard dla sieci komórkowej, następca funkcjonującej obecnie sieci 4G. 5G korzysta z nowego rodzaju fal, które można przesyłać jedynie na krótkich dystansach. Celem sieci 5G jest upowszechnienie dostępu do Internetu oraz rozwój tzw. inteligentnych miast.
Według przeciwników wprowadzania 5G w Polsce, jest to technologia zbyt ryzykowna i niewystarczająco zbadana. Jednym z argumentów przeciw sieci 5G jest ten mówiący, że może ona stanowić czynnik rakotwórczy. W odpowiedzi na wątpliwości, resort cyfryzacji przygotował Białą Księgę. Powstała ona przy współpracy z ekspertami z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Według strategii opublikowanej przez resort cyfryzacji na początku ubiegłego roku, pierwszym miastem objętym siecią 5G ma być Łódź. Jeśli pilotaż powiedzie się, sieć zacznie tam funkcjonować ok. 2022 roku.
Czytaj też:
"Wow..... panie Krzysztofie Bosak". Gortat zachwycony politykiem KonfederacjiCzytaj też:
Wielomilionowe straty warszawskiego ratusza na odpadach. CBA zawiadamia prokuraturę