Ważny polityk PiS: Nie będziemy umierać za Banasia

Ważny polityk PiS: Nie będziemy umierać za Banasia

Dodano: 
Marian Banaś na posiedzeniu rządu
Marian Banaś na posiedzeniu rządu Źródło:PAP / Rafał Guz
Krzysztof Sobolewski, szef Komitetu Wykonawczego PiS, oświadczył, że jeśli potwierdzą się zarzuty CBA wobec Mariana Banasia, to partia nie będzie za niego "umierać".

Kontrola oświadczeń majątkowych szefa NIK przez CBA już się zakończyła. Marian Banaś przesłał do Biura swoją odpowiedź na zastrzeżenia. Szczegółów nie ujawniono.

– Jeśli potwierdziłyby się jakiekolwiek z tych zarzutów (wobec Banasia – red.), to na pewno nie będzie to sytuacja, w której będziemy umierać za szefa NIK – oświadczył w programie "Onet Opinie" Sobolewski.

Na uwagę, że nie ma w tym momencie prawnej możliwości odwołania prezesa Najwyższej Izby Kontroli, polityk PiS odparł: – Są różne możliwości prawne. W najbliższym czasie ukonstytuuje się nowy Sejm. Dopytywany, czy chodzi o zmianę ustawy o NIK, Sobolewski stwierdził: – Nie potwierdzam, nie zaprzeczam.

Wokół Mariana Banasia zrobiło się głośno po tym, jak "Superwizjer" TVN ujawnił, że w należącej do niego kamienicy działał hotel na godziny prowadzony przez ludzi z krakowskiego półświatka. Po emisji programu szef NIK udał się na bezpłatny urlop. 17 października wrócił do pracy.

W piątek "Rzeczpospolita" podała, że jeden z najbliższych współpracowników Banasia z czasów jego pracy w Ministerstwie Finansów miał kierować mafią VAT-owską i pod takim zarzutem siedzi w areszcie.

Czytaj też:
"Rz": Bliski współpracownik Banasia miał kierować mafią VAT

Źródło: Onet.pl
Czytaj także