Kolegium Komisji Europejskiej odbyła się dzisiaj w Strasburgu. Do samego końca nie było jasne, czy dyskusja o Polsce w ogóle się odbędzie, bo takiego punktu nie ma w oficjalnym programie obrad. Wątpliwości rozwiązała przed rozpoczęciem posiedzenia Ursula von der Leyen.
Szefowa Komisji zapowiedziała, że chce omówić system praworządności w Polsce, a także środki tymczasowe, jakie wobec naszego kraju może podjąć Trybunał Sprawiedliwości UE.
– Środki tymczasowe będą esencją tej debaty – oświadczyła we wtorek na konferencji prasowej von der Leyen.
Chodzi o możliwość zamrożenia ustawy o Sądzie Najwyższym w punkcie dotyczącym Izby Dyscyplinarnej, tak aby izba nie funkcjonowała do czasu wyroku TSUE. Komisja zaskarżyła system dyscyplinarny sędziów do europejskiego trybunału w ubiegłym roku.
Z kolei w grudniu KE zwróciła się w liście do prezydenta, premiera i marszałków Sejmu i Senatu z prośbą o wstrzymanie prac nad ustawą dyscyplinującą sędziów. Sejm przegłosował ją przed świętami. Teraz ustawą zajmuje się Senat.
Czytaj też:
Niemiecka gazeta ujawnia: To ma skłonić Polskę do poparcia planu UE