"Wyborcza" nie tylko opublikowała artykuł poświęcony zaskakującej działalności Rosiek, ale również skontaktowała się z samą stalkerką. Kobieta w rozmowie z gazetą opowiada o swoich rzekomych relacjach z prezydentem. – Andrzej nie chce tej prezydentury. Nie chciał nawet kandydować, widocznie został do tego zmuszony. Chciałabym, by skończył z polityką i byśmy mogli żyć spokojnie, [gdyby] powiedział prawdę – mówi kobieta.
Do artykułu "Wyborczej" w dosadnych słowach odniosła się Kamila Baranowska.
"Serio »Wyborcza« napisała wielki txt o jakiejś stalkerce PAD, oddając jej głos i na poważnie traktując wszystkie jej twitterowe wynurzenia, nie mając do tego żadnych podstaw ani dowodów? Rozumiem, że kampania, że walka, ale to jest jednak dno" – oceniła Baranowska.
Czytaj też:
CBOS: Notowania prezydenta Dudy w dółCzytaj też:
"Rz": Jarosław Kaczyński odmówił przyjęcia orderu