Onet: PiS ma plan ws. wyborów prezydenckich. "Kaczyński widzi dwie możliwości"

Onet: PiS ma plan ws. wyborów prezydenckich. "Kaczyński widzi dwie możliwości"

Dodano: 
Jarosław Kaczyński, prezes PiS
Jarosław Kaczyński, prezes PiS Źródło: PAP / Leszek Szymański
Czy wybory prezydenckie odbędą się w terminie? Sprawa ta budzi spore emocje i konflikty w obozie władzy. Według ustaleń Onetu, kierownictwo Zjednoczonej Prawicy szykuje dwa zaskakujące scenariusze.

O sporze w obozie władzy dot. daty wyborów prezydenckich pisał już wczoraj dziennik "Polska The Times". Przeciwny organizacji wyborów 10 maja ma być minister Zdrowia Łukasz Szumowski, oraz wicepremier Jarosław Gowin. O innej dacie nie chce słyszeć natomiast Jarosław Kaczyński. Jak podaje Onet, prezes PiS ma jednak plan oraz "wyjście awaryjne".

Według informacji portalu PiS rozważa wprowadzenie do kodeksu wyborczego możliwości głosowania korepondencyjnego dla wszystkich obywateli. W ten sposób data 10 maja zostałaby utrzymana. Jak podaje Onet, projekt nowelizacji kodeksu wyborczego jeszcze dziś lub najpóźniej w piątek ma trafić do laski marszałkowskiej. Zgodnie z przygotowanymi na Nowogrodzkiej zmianami każdy wyborca, który zgłosi chęć udziału w głosowaniu korepondencyjnym na 15 dni przed wyborami otrzyma do domu pakiet wyborczy. Co więcej, nowelizacja zakłada pomoc wojska i policji w organizacji komisji wyborczych, jeśli samorządy odmówią współpracy.

"Wyjście awaryjne"

Wedłgu portalu PiS pracuje jednocześnie nad wyjściem awaryjnym, gdyby trzeba było przesunąć jednak wybory prezydenckie.

"(...) Jeden z jego wariantów zakładać miałby wprowadzenie stanu wyjątkowego, który powoduje przesunięcie terminu wyborów. Przy czym PiS chciałoby, aby stało się to na bardzo wyraźne życzenie opozycji. Chodzi o to, aby wszelkie ograniczenia praw obywatelskich, a także odszkodowania, jakie musiałoby wypłacać państwo, związane z wprowadzeniem stanu wyjątkowego, nie szły na polityczne konto rządzących" - czytamy. To jednak rozwiązanie ostateczne, bo jesienny termin wyborów jest dla Andrzeja Dudy mniej korzystny.

Kaczyński kontra Gowin

Według Onetu, Jarosław Kaczyński zażądał od Jarosława Gowina poparcia kolejnych zmian w ordynacji wyborczej, które zakładają głosowanie korespondencyjne. Szef Porozumienia wcześniej krytycznie odnosił się do tych pomysłów. "Gowin miał oponować, lecz Kaczyński miał zagrozić usunięciem Porozumienia z rządu" - czytamy.

Czytaj też:
Absurdalny artykuł niemieckiego dziennika. "Kaczyński wykorzystuje koronawirusa, jest coraz bliżej władzy absolutnej"

Źródło: Onet.pl
Czytaj także