Prowadząca program Monika Olejnik zapytała przewodniczącego Platformy o spadające notowania Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, a także, czy PO rozważa wymianę swojej kandydatki na Donalda Tuska, gdyby doszło do przesunięcia wyborów prezydenckich.
– My nie zajmujemy się wyborami. Wiem, że to trudno jest zrozumieć, jeżeli cały czas rządowa propaganda mówi o wyborach. My naprawdę (…) rozmawiamy o rozwiązaniach legislacyjnych, nie zajmujemy się kampanią wyborczą, bo jej nie ma – przekonywał Budka.
Jego zdaniem jedyną osobą, która prowadzi teraz kampanię, jest prezydent Andrzej Duda. – To na razie odbija się w sondażach, ale spokojnie – powiedział o spadającym poparciu dla Kidawy-Błońskiej.
– Jeżeli Polacy będą mieli normalne warunki do głosowania, nie będą bali się o swoje życie i zdrowie (…), to ja wiem, podobnie jak Jarosław Kaczyński, dlatego on tak prze do tych wyborów, że Andrzej Duda przegrywa wybory, które będą odbywały się w normalnym czasie i w normalnych warunkach – stwierdził lider PO.
W poniedziałek Sejm przyjął ustawę o głosowaniu korespondencyjnym w wyborach prezydenckich. Wiadomo już, że Senat „zamrozi” ją na 30 dni i ustawa wróci do Sejmu na początku maja.
Czytaj też:
Odważna decyzja Kosiniaka-Kamysza. "Jestem przygotowany"