PAA zwraca uwagę, że samodzielne przyjmowanie preparatów ze stabilnym jodem (tzw. płynu Lugola) może być szkodliwe dla zdrowia.
"Skutkiem ubocznym stosowania preparatów może być nadmierne uaktywnienie tarczycy, co może doprowadzić do jej nadczynności. U niektórych pacjentów, w tym cierpiących na zaburzenia układu krążenia, może to doprowadzić do zagrożenia zdrowia i życia. Dlatego preparaty z stabilnym jodem należy przyjmować tylko w przypadku wystąpienia konkretnych zaleceń" – czytamy w komunikacie.
"Stosowanie preparatów ze stabilnym jodem zaleca się wyłącznie w przypadku występowania w środowisku wysokich stężeń promieniotwórczego jodu-131. Jest to izotop, który stanowi zagrożenie bezpośrednio po awarii elektrowni jądrowej, jednak jego okres połowicznego rozpadu wynosi ok. 8 dni" – tłumaczy PAA. I dodaje, że dziś, 34 lata po katastrofie w Czarnobylu, nie obserwuje się promieniotwórczego jodu-131 uwolnionego w trakcie katastrofy.
"Poziomy skażeń promieniotwórczych powietrza wynikające z pożarów lasów w otoczeniu Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej nie mają obecnie wpływu na sytuację radiacyjną na terenie Polski. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez stronę ukraińską, obecnie na tym terenie nie występują już obszary objęte otwartym ogniem, choć cały czas trwa akcja gaśnicza związana z gaszeniem tlącej się ściółki" – czytamy.
PAA zapewnia, że na bieżąca monitoruje sytuacje i pozostaje w kontakcie z ukraińskim dozorem jądrowym oraz Międzynarodową Agencją Energii Atomowej.
"Poziomy skażeń promieniotwórczych powietrza wynikające z pożarów lasów w otoczeniu Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej nie wymagają podejmowania żadnych dodatkowych działań na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej" – brzmi oświadczenie agencji.
Czytaj też:
Pożar w Czarnobylu. Polska agencja wydała komunikat