Cerkiew ma być cerkwią rosyjskich sił zbrojnych. Po licznych komentarzach wywołanych umieszczaniem na mozaice wizerunku przywódcy Rosji, mozaika została zdemontowana. Według niezależnej "Nowej Gaziety" gotowy jest już szkic nowej dekoracji. Decyzję o demontażu podjęto uwzględniając m. in. zdanie władz państwowych oraz cerkiewnych.
Dekorację, na której wcześniej widać było prezydenta Rosji w otoczeniu wyższych rangą urzędników, zastąpi inna scena zbiorowa – opisuje belsat.eu. Będą to mnisi niosący ikonę Matki Bożej. Pojawi się hasło "na wieki z Rosją", nawiązujące do aneksji Krymu przez Rosję w 2014 roku.
Media w Moskwie nie wspominają o losie innej kontrowersyjnej mozaiki, z portretem Józefa Stalina, która również znalazła się w nowej świątyni. Rosyjski wiceminister obrony Andriej Kartapołow, który jest także szefem Głównego Wydziału Wojskowo-Politycznego w resorcie obrony, ocenia: – Josif Wissarionowicz to nasz Wódz Naczelny, przewodniczący Rady Komisarzy Ludowych. Wziął na siebie cały ciężar wojny, podejmował najbardziej odpowiedzialne decyzje. I w ogóle religię przywrócił.
Jak wskazał w rozmowie z dziennikiem "Komsomolskaja Prawda", nie ma się czego wstydzić. Według Kartapołowa, nie należy robić nic tylko dlatego, że "każą to robić jacyś panowie zza granicy".
Czytaj też:
Krzysztof Dobies odchodzi z WOŚP. Opublikował oświadczenieCzytaj też:
Migalski: PO musi wymienić Kidawę-Błońską. Przyjęłaby to z ulgą