PiS najprawdopodobniej zdecyduje się na wariant wydzielenia odrębnego województwa dla aglomeracji warszawskiej. Ostateczne decyzje mają zapaść na początku września.
Minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski powiedział w rozmowie z "Gazetą Polską Codziennie", że województwo mazowieckie składa się z bogatej Warszawy i biednych terenów na wschód i południe od niej, które mają zupełnie inne problemy niż stolica. – Przy zasadach finansowania polityki europejskiej spójności zasadne robi się rozdzielenie tych dwóch obszarów – dodał.
"GPC" zwraca uwagę, że pomysł podziału Mazowsza nie podoba się PSL, bo nowe wybory mogłyby zakończyć trwające już 19 lat rządy marszałka Adama Struzika.
– PSL podnosi krzyk dlatego, że działacze opanowali Mazowsze. Adam Struzik jest baronem na tych terenach. Obsadzili samorządy i bronią się niczym w Okopach Świętej Trójcy – ocenił Ardanowski. Jego zdaniem "PSL widzi po wyborach prezydenckich, w których dostało 2 proc., że za chwilę może stracić wszystko". – Stąd ten jazgot – uważa minister rolnictwa.
"Codzienna" przypomina, że oprócz podziału Mazowsza politycy prawicy mają w swoim programie również utworzenie województwa środkowopomorskiego, ale jak na razie ten pomysł nie wszedł w fazę realizacji.
Czytaj też:
Politolog: To może być początek końca PSL