Marcin Makowski: Strajk Kobiet daje PiS czas do końca roku na pokojowe przekazanie władzy. Walizki już spakowane?
Jadwiga Emilewicz: Jeszcze nie, przede wszystkim dlatego, że w demokracji zmiana władzy następuje przy urnie, a najbliższa sposobność do tego za trzy lata.
A może to już nie czas na urny, tylko na rewolucję?
Pamiętajmy, że niespełna rok temu wygraliśmy wybory parlamentarne, a następnie przypieczętowaliśmy to zwycięstwo w trudnej walce o prezydenturę. Program Zjednoczonej Prawicy nadal odzwierciedla wolę większości, ale oczywiście mam świadomość, że wiele się od tego czasu zmieniło. Pandemia przeformułowała paradygmaty wzrostu gospodarczego, a wyrok Trybunału Konstytucyjnego zaostrzającego prawo aborcyjne otworzył dyskusję, której temperaturę pamiętam z 1993 r.
Czytaj też:
Upłynęło ultimatum Strajku Kobiet. Ziemkiewicz: Mamy Tymczasowy Rząd Młodzieżowy premiera Boniego?Czytaj też:
"Walczymy za was, k***a". Lempart i Suchanow na łamach "GW" o "jechaniu o bandzie"
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.