Podczas sobotniej konferencji prasowej "Czas na zmiany" liderzy PO Borys Budka i Rafał Trzaskowski zapropnowali powołanie do życia "Koalicji 276" (tyle głosów potrzeba w Sejmie do odrzucenia prezydenckiego weta). Co znamienne, potencjalni koalicjanci nie zostali uprzedzeni o takim pomyśle. M.in. Lewica miała nawet pretensje o wykorzystanie jej loga podczas wystąpień polityków Platformy.
Sprawę tę komentował na antenie TOK FM Paweł Kukiz. – Żadna opozycja czy Koalicja 276 nie zaistnieje, jeśli nie jest związana ideowo. Jeśli spoiwem ma być odsunięcie PiS od władzy, to nie wróżę temu projektowi przyszłości. Nawet gdyby się udało doprowadzić do zmiany rządu, to co dalej? Przecież w PO nie ma nawet lidera, który mógłby stanąć na czele nowego obozu – zauważył polityk. Zdaniem lidera Kukiz'15, podczas konferencji nie mówiono o ważnym celu przejęcia władzy. – Zapomniano jeszcze dodać, że do podziału będą stanowiska w spółkach Skarbu Państwa. Mnie takie rzeczy nie interesują – podkreślił.
Paweł Kukiz zapytany został o propozycję przedstawioną w sobotę przez prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego dotyczącą likwidacji TVP Info. Przypomnijmy, że PO już w poniedziałek rozpoczęła zbiórkę podpisów pod wnioskiem w tej sprawie.
– Nie chcę tego dosadnie nazywać, bo jest rano. Są teraz poważniejsze sprawy związane z pandemią, gospodarką, czy zamieszaniem po wyroku Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji – odparł.
Czytaj też:
Trzaskowski zapowiada likwidację TVP Info. "Dosyć tej fabryki kłamstw i manipulacji"Czytaj też:
"Mistrzostwo świata...". Fala komentarzy po konferencji Budki i Trzaskowskiego