Dworczyk: Nie ma żadnej wojny z mediami

Dworczyk: Nie ma żadnej wojny z mediami

Dodano: 
Szef KPRM, pełnomocnik rządu do spraw narodowego programu szczepień ochronnych przeciwko wirusowi SARS-CoV-2 Michał Dworczyk
Szef KPRM, pełnomocnik rządu do spraw narodowego programu szczepień ochronnych przeciwko wirusowi SARS-CoV-2 Michał Dworczyk Źródło: PAP / Leszek Szymański
– Nie ma żadnej wojny z mediami. Jest opór dużych mediów przed tym, żeby płacić podatki. Podatki w Polsce płacą wszyscy – mówił w Jedynce Polskiego Radia szef KPRM Michał Dworczyk.

– Podatki, o których rozmawiamy, czyli od dużych koncernów medialnych, wprowadziło wiele krajów europejskich, zarówno w UE, jak i poza nią. To znaczy zarówno Francja, jak i Wielka Brytania i wydaje mi się, że nie ma nic dziwnego w tym, że firmy, które działają i zarabiają w Polsce, będą tutaj płacić podatki – stwierdził polityk.

Dworczyk: Nieodpowiedzialni politycy próbowali straszyć nauczycieli

Michał Dworczyk wypowiedział się również ws. szczepień nauczycieli szczepionką AstraZeneca i zarzutów, które w związku z tym formowali politycy opozycji i związkowcy.

– Cieszę się, że właśnie tak dużo nauczycieli zgłosiło się do szczepienia. Jestem przekonany, że z czasem będzie to jeszcze większy odsetek. Będziemy o tym wszystkim informować w czasie konferencji prasowej. Natomiast ubolewam po raz kolejny, że niektórzy nieodpowiedzialni politycy czy związkowcy próbowali straszyć nauczycieli, podając nieprawdziwe informacje na temat szczepionki AstraZeneca – podkreślił.

Dworczyk: Odmrażamy część gałęzi gospodarki

Szef KPRM skomentował również decyzję o otworzeniu części gospodarki już od 12 lutego.

– Wielokrotnie podkreślaliśmy, że tego rodzaju decyzje zapadają po wysłuchaniu rekomendacji ekspertów, po przeanalizowaniu wszystkich danych. Za chwilę część obostrzeń zostanie zniesionych. Zaczynają funkcjonować, oczywiście w określonym reżimie sanitarnym, hotele, stoki narciarskie. Krótko mówiąc, odmrażamy część gałęzi gospodarki, które do tej pory funkcjonowały w ograniczeniu bardzo dużym albo w ogóle były zamknięte i musimy zobaczyć jakie przyniesie to skutki epidemiczne dla Polski. Potem będziemy dyskutowali i zastanawiali się, czy można wykonywać kolejne kroki, bo przypomnę, że to odmrożenie części do tej pory ograniczonych w funkcjonowaniu gałęzi gospodarki jest warunkowe. To znaczy może się okazać tak, że jeżeli skutki pandemiczne byłyby negatywne bardzo, to możemy wrócić do przepisów, które właśnie wygasają – stwierdził.

Czytaj też:
Lubnauer odmówiła rozmowy na inny temat. "Rząd chce zniszczyć polskie wolne media"
Czytaj też:
Bosak ostro o podatku od reklam: Nie ma zgody na zamordyzm rządu PiS
Czytaj też:
"Projekt nie był z nami konsultowany". Porozumienie wydało oświadczenie

Źródło: Polskie Radio Program 1
Czytaj także