Ciężarówka miała być wyposażona w system, który ostrzega kierowcę, gdy pojazd najeżdża na przeszkodę. Wówczas, jeśli kierujący nie zareaguje na sygnał ostrzegawczy, to w ciągu jednej sekundy komputer pokładowy uruchamia hamulce.
"Der Spiegel" donosi także, że prokuratura odnotowała, iż na 20 minut przed zamachem w Berlinie, jego domniemany sprawca Anis Amri wysłał wiadomość przez aplikację Telegram. „Mój bracie, wszystko jest w porządku, jeśli Bóg pozwoli, mój bracie, wszystko jest w porządku. Teraz jestem w samochodzie. Rozumiesz mnie? Módl się za mnie, bracie, módl się za mnie!” - miał napisać.
Tunezyjczyk wysłał również zdjęcie z kabiny ciężarówki. Widać na nim kawałek kierownicy, szoferkę i kabel prowadzący do zapalniczki. Teraz policja sprawdza, kto był odbiorcą wiadomości.
Czytaj też:
Prokuratura dementuje informacje "Bilda" ws. Polaka zabitego w Berlinie