Porażki polskich piłkarzy zawsze uruchamiają żądania wymiany selekcjonera kadry. – Nie wolno zmieniać trenerów jak skarpetki – apeluje jednak Jacek Gmoch. I domaga się stworzenia mechanizmu szkolenia rodzimej trenerskiej kadry.
Porażki są gorzkie. Zwłaszcza gdy chodzi o piłkę nożną. Mecze reprezentacji urastają u nas zawsze do rangi ważnych narodowych wydarzeń. Głód zwycięstwa w tym sporcie masowym jest nad Wisłą olbrzymi, bo klubowa piłka nie dostarcza zbyt wielu powodów do radości. Dlatego kibicom puszczają nerwy, gdy oglądają tak słabe występy naszej reprezentacji jak te na Euro 2020. W dniu, w którym przegraliśmy „mecz o wszystko” ze Szwecją (2:3), mieszkaniec Kościana wyrzucił telewizor przez okno z trzeciego piętra.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.