"Za" kandydaturą prof. Marcina Wiącka, którego zgłosiła opozycja, a następnie poparł PiS, głosowało 380 posłów, przeciw było 3, a 43 wstrzymało się od głosu (w tym 40 posłów z klubu PiS).
Dzisiejsze głosowanie w Sejmie było szóstą. próbą wyboru RPO, po tym jak we wrześniu ubiegłego roku wygasła kadencja Adama Bodnara.
PiS zmienił zdanie ws. prof. Wiącka
Prof. Wiącek już raz kandydował na RPO. W sejmowym głosowaniu przegrał jednak z Lidią Staroń, popieraną przez Prawo i Sprawiedliwość. Ostatecznie Staroń, po przegranym głosowaniu w Senacie, nie została wybrana Rzecznikiem Praw Obywatelskich. Prof. Wiącka już wówczas poparł Jarosław Gowin i kilku jego najbliższych współpracowników z Porozumienia. Prof. Wiącka popierało też zgłaszające go PSL, a także posłowie Koalicji Obywatelskiej, Lewicy, Polski 2050 i koła Polskie Sprawy.
W sprawie prof. Wiącka doszło jednak do nieoczekiwanego zwrotu sytuacji. Wicemarszałek Sejmu i szef klubu PiS Ryszard Terlecki poinformował, że jego partia poparła kandydaturę prof. Marcina Wiącka na RPO. – To jest ten sam kandydat, którego zgłasza Polskie Stronnictwo Ludowe – oświadczył Terlecki.
Przedłużona kadencja Bodnara
Od 2015 roku funkcję RPO pełni Adam Bodnar. Choć jego kadencja upłynęła we wrześniu 2020 roku, parlament do tej pory nie wybrał jego następcy. 15 kwietnia Trybunał Konstytucyjny zdecydował, że pełnienie urzędu Rzecznika Praw Obywatelskich po upływie jego kadencji jest niezgodne z konstytucją. Prezes TK Julia Przyłębska poinformowała, że przepis ten traci moc po upływie trzech miesięcy od opublikowania wyroku Trybunału w Dzienniku Ustaw.
Kim jest Marcin Wiącek?
Dr hab. Marcin Wiącek od 2009 r. pracuje jako nauczyciel akademicki na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2007 r. jest zatrudniony w Naczelnym Sądzie Administracyjnym. W latach 2014–2018 był członkiem Rady Legislacyjnej przy Prezesie Rady Ministrów. Od 2017 r. jest kierownikiem Zakładu Praw Człowieka Wydziału Prawa i Administracji UW.