Wczoraj o godzinie 19.00 marszałek Sejmu Marek Kuchciński otworzył 34. posiedzenie Sejmu. W tym czasie posłowie PO blokowali mównicę. Nie były jednak rozpatrywane żadne projekty ustaw, zaś od razu zarządzono przerwę do godz. 10 dzisiejszego dnia. Ostatecznie posiedzenie miało się rozpocząć o godz. 12.
Lider PO poinformował o zawieszeniu protestu w Sejmie. – Apelujemy do prezydenta, żeby nie podpisywał ustawy budżetowej na 2017 rok. Chcę podziękować wszystkim, którzy byli z nami: parlamentarzystom PO, innych partii i Polakom, którzy nas wspierali. Wolność mediów jest gwarantem wolności wszystkich obywateli. O wolność mediów zawsze będziemy walczyć – powiedział Schetyna.
Przewodniczący PSL Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział, że to dobra decyzja PO, ponieważ w tej chwili nie można już było niczego uzyskać. Jak dodał, jego partia poprze wniosek Schetyny o odwołanie marszałka Sejmu. – Obóz władzy nie zdał testu, marszałek Kuchciński nie zdał egzaminu. Widać, że był niedecyzyjny. Lepiej, żeby Jarosław Kaczyński został marszałkiem Sejmu – powiedział dziennikarzom.
Czytaj też:
Marszałek Kuchciński ogłosił przerwę w obradach Sejmu do 25 stycznia