W środę przed południem na posiedzeniu plenarnym Sejm zajął się projektem nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji. W związku ze zgłoszonymi poprawkami projekt nazywany "lex TVN" został odesłany do komisji kultury i środków przekazu.
Jak tłumaczył poseł PiS Marek Suski, który pilotuje projekt, poprawki dają możliwość przedłużenia okresów przejściowych, by podmiot miał wystarczająco czasu na dostosowanie się do nowych przepisów. Poprawki były głosowane łącznie. Za ich przyjęciem opowiedziało się 15 posłów, przeciw było 14. Jedna osoba wstrzymała się od głosu.
Wcześniej komisja odrzuciła poprawki opozycji, a także wniosek o odrzucenie projektu w drugim czytaniu.
O co chodzi z ustawą "lex TVN"?
Projekt ustawy medialnej, zgłoszony na początku lipca przez posłów PiS, zakłada doprecyzowanie przepisów dotyczących przyznawania koncesji radiowo-telewizyjnej stacjom należącym do kapitału zagranicznego.
W skrócie chodzi o to, że tak jak dotychczas koncesję na nadawanie będą mogły uzyskać podmioty z Europejskiego Obszaru Gospodarczego, jednak pod warunkiem, że nie będą zależne od podmiotów spoza EOG. Zdaniem opozycji, ustawa wymierzona jest wprost w telewizję TVN, której właścicielem jest amerykańskie Discovery. Z kolei PiS tłumaczy, że chodzi o ochronę rynku medialnego przed wrogimi podmiotami spoza UE, jak z Rosji, Chin czy z krajów arabskich.
Poparcie dla projektu zapowiedział w środę lider Kukiz'15 Paweł Kukiz. Z kolei posłowie Konfederacji ogłosili, że wstrzymają się od głosu. Blok głosowań ma się rozpocząć o godz. 17:00.
Czytaj też:
"Szmata Kukiz". Szokujący wpis GiertychaCzytaj też:
Cymański: Chcę uspokoić. TVN dalej będzie działał