Senator oceniła, że apel Donalda Tuska o narodowy konsensus ws. koczujących na granicy migrantów był skierowany przede wszystkim do rządu. Jak podkreśla, Lewica już dwa tygodnie temu apelowała o zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego, aby wszystkie siły polityczne mogły zaangażować się w rozwiązanie kryzysu.
– Najistotniejsze jest to, że za miesiąc czy dwa może być jeszcze gorzej. Ten kryzys dopiero się zaczyna – stwierdziła na antenie Polskiego Radia 24. – Dlatego powinniśmy usiąść i porozmawiać, zastanowić się wspólnie, co zrobić, by takie sytuacje jak ta na granicy z Białorusią, nie miały miejsca. Musimy ustalić w jaki sposób pomóc ludziom, którzy są ofiarami działań Aleksandra Łukaszenki. Ważne jest to, żeby one nie były zostawiane same sobie w taki sposób jak są teraz. To jest bardzo trudna kwestia. I tu wszyscy muszą bardzo poważnie się zastanowić – zaakcentowała Morawska-Stanecka.
Według niej nadrzędnym celem Łukaszenki jest uzyskanie zniesienia sankcji ze strony Unii Europejskiej, a być może również, wzorem Erdogana, otrzymanie pieniędzy za zatrzymanie migrantów po swojej stronie granicy.
Polityk Lewicy podkreśliła również, że nie jest zaskoczona wczorajszą decyzją Europejskiego Trybunału Praw Człowieka nakazującą Polsce udzielenie pomocy koczującej w pobliżu Usnarza Górnego grupie. Jej zdaniem konwój z pomocą humanitarną, który polski rząd usiłował wysłać na Białoruś, nie wpisuje się w wykonanie tego wyroku.
Co z Frontexem?
Wicemarszałek Senatu zwróciła uwagę na fakt, że w Warszawie urzęduje Europejska Agencja Straży Granicznej i Przybrzeżnej Frontex. Jej zdaniem polski rząd powinien skorzystać z jej pomocy.
– Do Frotexu 10 lipca zwróciła się Litwa i Frontex pomógł jej dostarczając sprzęt, w tym specjalistyczny helikopter, i ludzi – stwierdziła. – Do wczoraj polski rząd nie zwrócił się do Frontexu o udzielenie pomocy – dodała.
Jej zdaniem pomoc europejskiej agencji mogłaby się okazać pomocna również podczas realizowania procedury odstawiania ludzi, których wnioski o udzielenie azylu w Polsce spotkałyby się z odmową.
– Wszyscy powinni się w to zaangażować, a jeżeli na terenie naszego kraju jest wyspecjalizowana agencja europejska, to powinniśmy z tej pomocy skorzystać – zakończyła Gabriela Morawska-Stanecka.
Czytaj też:
Bąkiewicz: Masowa imigracja to element wojny hybrydowej RosjiCzytaj też:
Wawrzyk do posła opozycji: Proponuje pan przemyt przez granicęCzytaj też:
Zdecydowana odpowiedź Straży Granicznej na wyrok ETPC