Tym samym, liczba zakażeń po raz pierwszy od początku epidemii przekroczyła próg 40 tysięcy. Rośnie też liczba zgonów: od środy zmarło aż 1159 osób.
Ponad tysiąc zgonów na COVID-19 dziennie
Liczba zgonów wciąż się podnosi i w czwartek również osiągnęła poziom najwyższy od początku epidemii. Od dziesięciu dni codziennie ponad tysiąc osób umiera w Rosji na COVID-19.
Fala zachorowań od początku jesieni narasta w Rosji do niespotykanych wcześniej poziomów. Niemal codziennie przekraczane są dotychczasowe maksymalne wskaźniki liczby zakażeń i zgonów. Ministerstwo Zdrowia Rosji ocenia jednak, że ta fala pandemii nadal nie osiągnęła jeszcze najwyższego poziomu.
Dziennik "Kommiersant" informował w środę, że w regionach Rosji nie starcza miejsc w szpitalach dla pacjentów z koronawirusem. Najtrudniejsza sytuacja jest w Sewastopolu, na anektowanym przez Rosję Krymie. W tamtejszych szpitalach jest już tylko 5 proc. wolnych miejsc. Władze zapowiedziały, że zorganizują jeszcze 200 miejsc, ale jest to już granica możliwości służby zdrowia. Codziennie umiera w Sewastopolu 15 osób i przybywa ponad 300 zakażeń. Sytuację utrudnia deficyt lekarzy. Brakuje medyków nie tylko w "czerwonych strefach", gdzie leżą chorzy z Covid-19, ale też w szpitalach, przychodniach, pogotowiu ratunkowym i call centrach.
Od 30 października rozpoczną się w całej Rosji dni wolne od pracy. Mają się one przyczynić do osłabienia tempa rozprzestrzeniania się koronawirusa. Niektóre regiony na własną rękę rozpoczęły dni wolne wcześniej, w pierwszych dniach tygodnia. W całym kraju okres wolny od pracy ma trwać do 7 listopada.
Czytaj też:
"Brakuje miejsc w szpitalach". Fatalne wieści z RosjiCzytaj też:
Paulo Sousa z pozytywnym wynikiem testu na koronawirusaCzytaj też:
Rosyjska szczepionka w UE? Decyzja zapadnie nieprędko