– To forma pseudosztuki, gdzie bardzo istotnym elementem jest urażenie tych, którzy ją zobaczą. To obrzydliwe, ale obrzydliwe jest też dotowanie tego z pieniędzy publicznych. Nie powinno być żadnej tolerancji dla dotowania publicznego tego typu przedsięwzięć – podkreślił naczelny "Do Rzeczy".
– Chciałbym zobaczyć, jak ci wybitni artyści będą obrażali inne uczucia, jak dotąd ich łamanie tabu jest zawsze ściśle ukierunkowana na obrażanie katolików – zauważył.
W "Klątwie" znajdują się m.in. sceny seksu oralnego z figurą św. Jana Pawła II, która odbywa się przy akompaniamencie nagrania papieskiego kazania, sceny w których aktorzy niszczą krzyże uderzając nimi w podłogę oraz kończącą spektakl deklamacja aktorki, która tłumaczy, że chciałaby przeprowadzić zbiórkę na zabójstwo prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, ale nie może ponieważ tego typu apele są niezgodne z prawem.
Sztukę poza warszawskim Ratuszem promują artyści i politycy, w tym posłanka Nowoczesnej, Joanna Scheuring-Wielgus. Posłanka najpierw chwaliła się na Twitterze biletem na sztukę, a dzień po premierze namawiała: "Kupujcie bilety póki są. Jeśli są. Ja już byłam. We środę idę po raz drugi”.
O sprawie kontrowersyjnego przedstawienia w Teatrze Powszechnym poinformował serwis TVP Info, który dostał od jednego z widzów wideo z fragmentami obrazoburczej sztuki. Premiera "Klątwy" – sztuki na motywach dramatu Stanisława Wyspiańskiego, w reżyserii Olivera Frljića, odbyła się w ubiegłą sobotę.
Czytaj też:
Giertych ostro o "Klątwie": Teatr, który promuje płatne zabójstwo Kaczyńskiego, to nie sztuka, ale przestępstwoCzytaj też:
Kolejna reakcja na spektakl "Klątwa". Ordo Iuris interweniuje w Radzie EuropyCzytaj też:
Ścinanie krzyża i sceny seksu z figurą św. Jana Pawła II w teatrze. Ratusz: to wspaniałe i ważne przedstawienie